Europejski Trybunał Sprawiedliwości i Komisja Europejska chcą osiągnąć orzeczeniem w sprawie pakietu prawnego „Stop Soros”, że Węgry wpuszczą migrantów, ale ich wysiłki nie osiągną celu, bo „Węgry to wciąż forteca” – powiedziała Judit Varga w rozmowie z Frankfurter Allgemeine Zeitung (FAZ).

W wywiadzie opublikowanym w sobotnim wydaniu konserwatywnej niemieckiej gazety minister sprawiedliwości nazwał ogłoszony we wtorek wyrok Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej dość zaskakującym, zgodnie z którym Węgry naruszyły unijne prawo kryminalizując działalność polegającą na udzielaniu pomocy wszczęcie procedury azylowej dla osób, którym nie przysługuje ochrona międzynarodowa.

Stwierdził: atakują oni samo prawo, które ma chronić Europę przed nielegalną migracją i jej nielegalnym wsparciem, „więc zasadniczo Europejski Trybunał Sprawiedliwości i Komisja Europejska chcą, aby Węgry wpuściły nielegalnych migrantów”.

Wyjaśnił, że „system migracyjny Unii Europejskiej nie działa”, ale Węgry mają „bardzo dobrze funkcjonujący system przepisów prawnych”, który poprzez instytucję strefy tranzytowej zamkniętej dla strefy Schengen i otwartej dla bezpiecznej trzeciej krajów „zapewniło, że zmniejszy się w całej Europie nielegalna migracja”.

Jednak strefy tranzytowe musiały zostać zniesione, więc wszyscy ci, którym odrzucono azyl, których nie można odesłać do domu, pozostają nielegalnie na terytorium państwa, a to „jest sprzeczne z zasadą suwerenności zapisaną w Ustawie Zasadniczej”.

„Niezależnie od tego nie wpuścimy nielegalnych migrantów, Węgry to wciąż forteca” – podkreśliła Judit Varga.

Jak powiedział, sprawa nie dotyczy tego, czy należy stosować prawo wspólnotowe, ale tego, czy „prawo europejskie nie działa skutecznie”. Pokazuje to również sytuacja kryzysowa na pograniczu Litwy i Polski, w której nie można było czekać na jakąś decyzję UE, ale „potrzebne były natychmiastowe działania i kreatywne rozwiązania suwerennych państw członkowskich”.

Cały artykuł w Magyar Hírlap .