W środę przedstawiciele frakcji socjalistycznej w Parlamencie Europejskim głosowali na swoich nowych liderów na posiedzeniu niejawnym, bo w PE jest zwyczajem redystrybucja stanowisk w połowie cyklu, czyli co dwa i pół roku - napisali 444.

W sumie trzeba było wybrać dziewięciu zastępców przywódców frakcji i przez długi czas wydawało się, że kandydatów jest dokładnie dziewięciu, jak to zwykle we frakcji bywa. Socjaliści zazwyczaj przygotowują te sondaże, aby do czasu podjęcia decyzji nie było dyskusji ani podziału. Propozycja pojawiła się również teraz, kiedy Klára Dobrev zapisała się jako dziesiąta kandydatka i zamiast formalnej zgody musiało odbyć się prawdziwe głosowanie.

Według informacji portalu Gyurcsány otrzymał 66 głosów, najmniej wśród kandydatów. Chorwatka Biljana Borzan, która otrzymała drugą najmniejszą liczbę głosów po Dobrev, dostała się do zarządu z 73 głosami.

Zdjęcie: Pest Boys

Źródło: Magyar Hírlap