Migracja do Europy powoduje znaczną presję na granice zewnętrzne i powoduje problemy w życiu codziennym – powiedział we wtorek główny doradca premiera ds. bezpieczeństwa wewnętrznego w filmie udostępnionym na rządowym profilu na Facebooku.

György Bakondi stwierdził w nagraniu, że brukselski aparat pracuje przede wszystkim nad legalizacją migracji i przedstawianiem jej w korzystnym świetle.

Węgry robią wszystko, co w ich mocy, aby utrzymać sprawdzone do tej pory środki bezpieczeństwa, aby zagwarantować Węgrom bezpieczeństwo - podkreślił, dodając, że kraj chroni również europejskie granice zewnętrzne.

Dodał, że rząd nie popiera legalizacji migracji, ani rozdzielania migrantów według jakiejś kwoty. Chcielibyśmy, aby Węgrzy mogli decydować, z kim chcą mieszkać – podkreślił.

György Bakondi kontynuował, że to nie przypadek, że wszędzie tam, gdzie lewica doszła do władzy, zmieniała postrzeganie migracji na pozytywne, to znaczy robiła wszystko, aby społeczeństwo ją zaakceptowało, nawet przemilczając negatywne.

Dlatego tak długo, jak Węgry mają rząd narodowy, zrobimy wszystko, co w naszej mocy, aby ta polityka nie zyskała na popularności i żebyśmy nie byli zmuszeni mieszkać z obcymi. Musimy iść do przodu, a nie zawracać! – zadeklarował główny doradca premiera ds. bezpieczeństwa wewnętrznego.

Na naszym pierwszym zdjęciu policjanci patrolują tymczasową barierę bezpieczeństwa na granicy węgiersko-serbskiej w pobliżu Ásotthalom 1 września 2021 r. (MTI/Kancelaria Premiera/Szabolcs Vadnai)