Wygląda na to, że partie opozycyjne zdecydowały, że Márki-Zay nie będzie miał frakcji. Kurier Péter Jakab przyniósł wieści!

Opozycja miałaby specjalnego premiera, gdyby go miała! Ponieważ jego najważniejsza prośba, aby miał niezależną frakcję i aby lista wyborców była odpowiednio ułożona przez popierające go partie, nie powiodła się.

Dali jasno do zrozumienia, że ​​ich kandydat na premiera nie ma i nie będzie miał żadnej niezależnej swobody przemieszczania się w przyszłości. Jeśli chcesz utrzymać ten tytuł, musisz być dobrym facetem i robić to, co mówi szef. Wiemy, kto gotuje, potwierdza to krótki wywiad z Bohárem, tutaj:

Może go zastąpić!", mówi Péter Márki-Zay! Tak, to też wiemy! Szefowi udało się przecież już po 2 latach zastąpić tajnego agenta towarzysza D-209 w osobie Pétera Medgyessy'ego, bo były premier też miał dość skorumpowanych spraw ówczesnego liberalnego ośrodka SZDSZ.

Umarł król, niech żyje król: Ferenc Gyurcsány usiadł na kozie i strzelił z bicza Kádára z pierścieniami. Natychmiast uderzył nim ludzi w oczy i klikał nim, aż kraj padł na kolana. Ale żadnych pajacyków! Armii sowieckiej już tu nie było! W 2010 roku ludzie byli tak rozkojarzeni, że zostawili nawet swoją własną partię. Mój kraj za konia! DK stał się jego ulubieńcem!

A teraz mamy Sorosa i tsa co zamiast sowieckich czołgów. armia społeczeństwa otwartego, która całkowicie wymazałaby przeszłość i pokazała nową, piękną przyszłość: bezpłciowe, choć kolorowe masy wymachujące ramionami przeciwko liberalnemu faszyzmowi, które nie wiedzą, czy są chłopcami, czy dziewczętami, ich opiniami kierują algorytmy, ich sprawami zarządzają kontynentalne, a następnie światowe rządy.

Naród, chrześcijaństwo i tradycje stają się przekleństwami pod tęczową flagą, a „nędza spływa po świecie jak ślina na policzki głupców”. (Nawet ten cytat Attili Józsefa jest nielegalny, wiem!)

Cóż, na tym szef opiera swoje wyimaginowane rządy, drogi Péterze Márki-Zay. Jesteście na bardzo niskim szczeblu w tym ruchu MLM, na szczycie którego piramidy siedzi desygnowany na dyrektora Ferenc Gyurcsány z Węgier, wyższe szczeble to Bruksela i Waszyngton. Wszyscy jesteście towarzyszami broni!

Jak Willy Loman na scenie, twoja walizka jest rozłożona. Mogą go wysłać w dowolnym momencie: weź to. Twoja polityczna śmierć jest przewidziana już na początku sztuki. Zostaje mały ogródek i dobrze płatne ubezpieczenie na życie.

I oczywiście szef znów próbuje oszukać kraj twoją osobą. Kłam rano, wieczorem i wieczorem! Ale jest tak przejrzysty, że nawet mu nie ufasz.

Nie mogą ani wypluć, ani połknąć żaby, którą wyhodowali!

Źródło obrazu: Mapa publiczna