W ciągu ostatnich kilku dni zastanawiałem się, czy naprawdę żyjemy w dyktaturze. Od razu odrzuciłem sugestię, że w naszym kraju nie może być dyktatury, bo samochody z zasłonami nie przyjeżdżają dla tych, którzy myślą o narodzie. Nie są zabierani do Recsk, nie są ciągani przed śledczych, nie zmusza się ich do wyparcia się wiary. Teraz nie zagrażają nam w naszej fizycznej egzystencji, ale „tylko” w naszej kulturze, uzurpują sobie nasze słowa. Nasze koncepcje!

Heidegger mógł powiedzieć, że gdyby wiedział, że źródłem problemu jest myślenie słowne, z pewnością nie studiowałby greki, ale węgierski. Zwróćmy uwagę na nasze wspaniałe słowa i koncepcje, które w tajemniczy sposób zachowują nasze tradycje nawet bez naszej wiedzy. Czas przejść na wyższy poziom, odzyskajmy nasze piękne węgierskie słowa i ich znaczenie! Na przykład nie powinniśmy pozwalać sobie na przywłaszczanie sobie tęczy, ponieważ świeci ona na niebie jako znak pojednania między Bogiem a człowiekiem. Nasze ciepłe słowa również sprawiają, że nasze serca biją! Bo ciepło rodzinnego gniazda od razu budzi się w nas jako pierwsze. I jak pocieszający może być ciepły uścisk po serdecznej, przyjacielskiej rozmowie? - pisze publicysta László Zöldi Szentesi, gość Akademii Obywatelskiej w Szent Imre High School w Budapeszcie, jako dający do myślenia artykuł.

Miejscem programu jest Szent Imre High School (1114 Villányi út 27.)

Data: 26 stycznia 2022, 17:30

Wejście jest możliwe tylko dla osób zarejestrowanych pod poniższym linkiem za okazaniem karty bezpieczeństwa.

Aplikacja: https://forms.gle/cbCNuZaYYf8ScfjG7

Zdjęcie: Demokrata.hu