Musicie tam być 3 kwietnia! „Czytanie wszelkiego rodzaju sondaży. Ostrzegam, że to wszystko jest dobre i dobre, ale wybory trzeba wygrywać głosami, a nie sondażami.

Musicie tam być 3 kwietnia! Wybory same się nie wygrają!”

Dániel Bohár umieszcza to w swoim poście na Facebooku. I oczywiście często recytowana zasada, że ​​nie musisz wygrywać w sondażach, ! W dodatku Fidesz prowadzi, ale teraz – wbrew pamiętnym prognozom z 2002 r., kiedy to Fidesz mierzono go wysoko, a wybory przegrał – widzimy bardziej realistyczny obraz. Arogancja przynosi odwrotny skutek. Partie rządzące nie mają absolutnie żadnych powodów do nadmiernego czy skarbowego optymizmu, skoro główne bloki polityczne idą łeb w łeb, nawet jeśli Fidesz prowadzi nieznacznie – ale niewiele – przed zjednoczoną opozycją, w której wszystkie siły z dalekiej- prawicowo-faszystowskie poglądy do skrajnie lewicowego bolszewizmu walczą w gotowości przeciwko rządowi centrum burżuazyjno-narodowego i Viktorowi Orbánowi.

Żyjemy jednak w niezwykłych czasach i błędną decyzją szczególnie zagrażamy bezpieczeństwu i spokojowi naszych rodzin. Widać: opozycja nie jest w stanie rządzić w takiej formie. Zmagają się ze sobą i już szantażują się w różnych sprawach. Wydaje się też, że uważają wybory za zakończone, bo poza protestem przeciwko Orbánowi nie mają wspólnego programu. A ich kandydat na premiera byłby bez zaplecza, bez siły, gdyby zdobyli większość w parlamencie - powiedzmy nie daj Boże oddać władzy w ręce takiej osoby jak Péter Márki-Zay - poległby w krótkim czasie czas, a kraj charakteryzowałby się ciągłą niestabilnością, teraz w środku wojny! Ponadto sugerują Zachodowi niejasnym wyjaśnieniem, że żołnierzy i broń trzeba przetransportować do strefy działań wojennych, co oczywiście uczyni Zakarpacie, ale docelowo także nasz kraj, strefą działań wojennych. Teraz nie czas na takie niejasności. Tylko wyraźna mowa pomaga:

Nie będziemy uczestniczyć w żadnej formie w tej wojnie!

A działać można tylko w teraźniejszości. Przeszłość minęła, przyszłość jeszcze nie nadeszła. Takim prezentem będzie również dzień głosowania . Bohár ma rację: wybory same się nie wygrywają!

Nie zapomnij o powiedzeniu Churchilla: „Decyzje prowadzą do świata konsekwencji!” A lojalność (fides) jest wiążąca.

Posłuchaj swojego serca! Idź głosować! Każdy potrzebuje trochę ruchu! Wiele małych ruchów to wielka moc! Zobacz tegoroczny Marsz Pokoju!

Wyróżniony obraz: MTI/Zoltán Balogh