O 2:00 w nocy w niedzielę 27 marca musieliśmy przestawić nasze zegarki na 3:00. (Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś, nadrób to!) To oznaczało początek czasu letniego, znowu możemy spać o godzinę krócej. W zamian dni będą dłuższe, a światła trzeba będzie włączyć później. Lepiej jednak przygotować się mentalnie, ponieważ rytm snu może być zaburzony i możemy być bardziej zmęczeni w dniach następujących po zmianie zegara.

Zdaniem ośmiu na dziesięciu respondentów byłoby lepiej, gdybyśmy nie przestawiali zegarów dwa razy do roku, tylko mieli jednorazową kalkulację czasu w naszym kraju i Europie - ujawnił Instytut Publicus 22-25 marca 2021 r. . z ankiety przeprowadzonej pomiędzy godz Z ubiegłorocznych badań wynika, że ​​dwie trzecie respondentów (65 proc.) gdyby mogło wybrać obliczanie czasu, wybrałoby lato, kiedy w nocy jest jaśniej. Według jednej czwartej ankietowanych (26 proc.) zima jest lepsza, gdy wcześnie rano robi się jasno.

W innych krajach europejskich czas letni zaczyna się zawsze w ostatnią niedzielę marca i trwa do ostatniej niedzieli października. Dlatego co roku zegar jest przestawiany na inny dzień, który przypada na godzinę 1:00 w nocy według UTC (Coordinated Universal Time), dlatego na Węgrzech zegary muszą być przestawiane o godzinę do przodu o 2:00 czasu lokalnego na wiosnę , a jesienią o godzinę wstecz o 3:00.

Minęły prawie cztery lata od referendum, w którym zapytano obywateli państw członkowskich UE o zdanie w sprawie zmiany zegarów. Głosy jednogłośnie opowiedziały się za zniesieniem zmiany czasu, tak jak przytłaczająca większość ludności w większości państw członkowskich była zdania.

Jednak nie tylko przejazd publiczny uzasadniałby odwołanie zmiany czasu:

na przestrzeni lat przeprowadzono wiele badań nad jego szkodliwymi skutkami fizjologicznymi, od zaburzeń snu i jedzenia po rosnącą liczbę zawałów serca.

Nawet liczba wypadków drogowych wzrasta po zmianie czasu, a produktywność pracowników maleje.

Możemy słusznie zapytać wujka Besenyő Pistę, czy to normalne:

Źródło: aelvidek.ma

Wyróżniony obraz: YouTube