Przytłaczające zwycięstwo Fideszu-KDNP było widoczne nie tylko z księżyca i Brukseli, ale wieść o nim dotarła nawet do Strasburga, gdzie szeroko dyskutowano o wynikach wyborów na Węgrzech. Lewicowo-liberalni politycy na Węgrzech również wylewali demagogiczne wypowiedzi. To jasne: prace żałobne potrwają jeszcze kilka dni.

Bernard Guetta , polityk frakcji Renew w Parlamencie Europejskim, zorganizował we wtorek w Strasburgu debatę na temat wyników węgierskich wyborów z udziałem ekspertów i polityków.

István Ujhelyi , poseł MSZP, powiedział w debacie: ważne jest, aby zrozumieć, dlaczego więcej ludzi głosowało na „Orbanistan” niż na to, co postawił sojusz opozycji. Jego zdaniem, aby budować demokrację, konieczne jest zbadanie postawy osób ponownie wybierających rząd.

Podkreślił jednak, że "wyborów nie można sfałszować tylko w dniu wyborów", bo część wyborców "interpretuje rzeczywistość narzuconą przez rząd" .

Balázs Hidvéghi , poseł Fideszu do Parlamentu Europejskiego, podkreślił, że Fidesz po raz czwarty z rzędu odniósł zdecydowane zwycięstwo w wyborach.

Podkreślił: odsetek głosujących na rząd znacznie wzrósł w każdej warstwie społecznej iw każdym typie osadnictwa.
Jego zdaniem opozycja żyje w fikcyjnej bańce rzeczywistości, z zadziwiającym brakiem zrozumienia dla węgierskiego społeczeństwa i stosunków środkowoeuropejskich, a także brakiem autorefleksji po tak druzgocącej porażce wyborczej.

Zdaniem polityka podstawą sukcesu rządu jest stawianie węgierskości i węgierskich interesów w centrum uwagi. Jak powiedział, kiedy rząd doszedł do władzy w 2010 roku, odziedziczył „kraj zniszczony przez lewicowo-liberalne rządy” . Właściwe decyzje rządu Węgier w zakresie polityki gospodarczej, w tym zmniejszenie obciążeń podatkowych osób fizycznych, opodatkowanie międzynarodowych inwestorów i banków, zrównoważyły ​​budżet, a silna polityka rodzinna zachęciła młodych ludzi do zakładania rodzin. Jako przykład podał też, że Węgry jako pierwsze przeciwstawiły się nielegalnej migracji w UE.

rządu są jego własne interesy, a nie oczekiwania z zewnątrz. podkreślił. Jak powiedział, ważny jest też dialog rządu ze społeczeństwem i interesuje go jego zdanie, czego nie można powiedzieć o opozycji. Balázs Hidvéghi podkreślił też, że w opozycji wciąż Ferenc Gyurcsány i uważa, że ​​między innymi temu można przypisać serię porażek wyborczych opozycji.

Márton Gyöngyösi , poseł do Parlamentu Europejskiego Jobbik, powiedział, że członkowie węgierskiego rządu unikali debaty politycznej podczas kampanii i przypomniał, że Viktor Orbán po raz ostatni stanął do debaty z kandydatem opozycji w 2006 roku. „Tak więc nie poznaliśmy też programu rządu, tylko głośne hasła”. powiedział. Stwierdził: Na Węgrzech
„niesprawiedliwe” Skrytykował też komunikat rządu i węgierskie media publiczne. Powiedział, że Jobbik oparł koalicję opozycji przede wszystkim na wspólnych wartościach, pomijając różnice zdań między poszczególnymi partiami.

Cały artykuł tutaj.

Źródło: 888.hu/MTI

Obraz: Parlament Europejski