Czy kiedykolwiek dowiemy się dokładnie, co i jak wydarzyło się w Buca? W pytaniu. W niedalekiej przyszłości z pewnością usłyszymy znacznie więcej o okrutnych mordach popełnionych na przedmieściach Kijowa, powstanie ostateczna narracja, ale możemy mieć tylko nadzieję, że będzie ona pokrywała się z rzeczywistością.

Z całą pewnością możemy stwierdzić, że widoczne na nagraniu niepochowane, ubrane po cywilnemu zwłoki leżące na poboczu drogi budzą wiele pytań bez odpowiedzi. Warto zauważyć, że anglojęzyczna Wikipedia podaje już informacje w obszernym artykule o zbrodni wojennej, której merytoryczne śledztwo praktycznie się nawet nie rozpoczęło.

„W masakrze w Buczy rosyjskie siły zbrojne zabiły ludność cywilną podczas walki o ukraińskie miasto Bucza i zdobycia go podczas rosyjskiej inwazji na Ukrainę. Zdjęcia i nagrania wideo z masakry zostały opublikowane 1 kwietnia 2022 r., Po wycofaniu się wojsk rosyjskich z miasta. Według burmistrza znaleziono ciała ponad 300 mieszkańców miasta. Ukraina zwróciła się do Międzynarodowego Trybunału Karnego (MTK) o zbadanie, co wydarzyło się w Buca w ramach trwającego dochodzenia w sprawie inwazji. Władze rosyjskie zaprzeczyły jakimkolwiek wykroczeniom i określiły materiał filmowy i zdjęcia ciał jako prowokację lub występ sceniczny władz ukraińskich. Te zaprzeczenia zostały obalone przez Bellingcat, Deutsche Welle, The Economist, BBC i The New York Times”.

Nie wiem, czy odczuwamy absurdalność tekstu, że jako fakt informuje o tożsamości sprawców morderstwa, a następnie, że śledztwo wciąż trwa. Ale podobnie, można to potraktować poważnie, gdy znane produkty liberalnych mediów obalają obalenia, nie mówiąc już o porządku chronologicznym.

Co wiemy na pewno?

Że nie byliśmy obecni. Na szczęście. Wiemy to na pewno. Wiemy też, że kaskada informacji i dezinformacji nie jest bezstronna po żadnej ze stron. Ani od Rosjan, ani od Ukraińców, ale dotyczy to również innych zainteresowanych stron. To walka między wielkimi mocarstwami, a ponieważ rywalizujące ze sobą siły walczą o redystrybucję świata, żaden z odpowiednich mówców nie jest bezstronny. Każdy gdzieś przynależy, kierują się swoimi zainteresowaniami – nawet przeciętny człowiek ulega emocjom – jego miejsce określa miejsce; może z wyjątkiem naszego sprzeciwu. Chociaż w wyobraźni już to odwołałem, to naprawdę nie żartujmy sobie z martwego lwa.

To, co wiemy o Buce io tym, co się tam wydarzyło, pochodzi z doniesień prasowych.

Zdaniem Ukraińców rosyjscy żołnierze postąpili bestialsko, dokonując egzekucji na ludności cywilnej, w tym na starcach, kobietach i dzieciach. Odpowiedzialnego już znaleźli rosyjskiego ppłk Azatbeka Omurbekowa, który dowodzi okupującą region 64. Specjalną Brygadą Strzelców Zmechanizowanych.

Zrzut ekranu

Rosyjskie Ministerstwo Obrony odrzuciło oskarżenie o morderstwo wśród ludności cywilnej, opisując zdjęcia i filmy jako prowokację kijowskiego reżimu, twierdząc, że zostały one zrobione dla zachodnich mediów w takim samym stopniu, jak sceny inscenizowane w domu w Mariupolu lub w innych miastach. Rosjanie podkreślili, że ich siły zbrojne ewakuowały Bucsę 30 marca, a 31 marca burmistrz miasta Anatolij Fedoruk, który potwierdził to w wiadomości wideo, nie wspomniał o miejscowych, którzy zostali zastrzeleni na ulicy z powiązanymi ręce. „Dowody zbrodni” pojawiły się dopiero czwartego dnia, kiedy do miasta przybyli funkcjonariusze Służby Bezpieczeństwa Ukrainy (SSU).

Rzecz w tym, że tak naprawdę nic nie wiemy, nawet o ofiarach. Nie wiemy, kim są, jak, gdzie i kiedy zginęli.

Czy chcesz?

Ekspert ds. polityki bezpieczeństwa i historyk wojskowości Bálint Somkuti ma do powiedzenia na temat sytuacji w Bucsa :

„Po wiadomościach i wideo narracja zaczęła coraz bardziej skupiać się na masowych grobach. To rozwiązanie, widok zwłok owiniętych w koce lub czarne plastikowe torby, jest niezaprzeczalnie brutalne. Jednak niestety, ze względu na zagrożenie epidemiczne, jakie stwarza masowa śmierć spowodowana wojną, masowe groby mogą być tak samo pochówkami nagłymi, jak i faktycznym ludobójstwem. Jak w wielu przypadkach, poznanie dokładnych szczegółów pomogłoby w ustaleniu, kto jest konkretnie odpowiedzialny, ale nie ma na to szans w obecnej sytuacji wojennej i psychozie. Oczywiście możliwe jest, że zachowanie armii rosyjskiej na początku kampanii, mającej na celu oszczędzenie ludności, uległo zmianie, czy to w wyniku poniesionych strat, czy też w wyniku wyższego rozkazu. Niestety, równie dobrze można sobie wyobrazić, że niewinni mieszkańcy Bucsy stali się ofiarami mordercy, który pozbawił się siebie bez powodu. Nie można jednak pominąć jednej rzeczy. Wojna ta jest prowadzona także w celu zdobycia poparcia opinii publicznej, oprócz celu jakim jest okupacja terytoriów. A jak mówi przysłowie, wszystko jest sprawiedliwe w miłości i na wojnie. Cokolwiek mówi o tym prawo międzynarodowe”.

Warto więc poczekać na zakończenie śledztw z werdyktem, a jeśli uda się ustalić tożsamość sprawców, jeśli uda się udowodnić zbrodnię wojenną, wówczas można wyciągnąć odpowiednie wnioski. W obecnym stanie rzeczy każdy mógł popełnić/zorganizować te okrucieństwa; Rosjanie, Ukraińcy, rekrutowani z zagranicy najemnicy po obu stronach lub uzbrojeni cywile. Ktokolwiek.

Wyróżniony obraz: Facebook