Wojna nie jest dobra dla międzynarodowej i węgierskiej gospodarki, ale krajowy wzrost można utrzymać. Konsumpcja wewnętrzna może stanowić dla tego istotne wsparcie, podobnie jak przychodzące moce produkcyjne z poprzednich inwestycji mogą pomóc w ekspansji. Jednak czynnik niepewności utrudnia patrzenie w przyszłość, pisze Magyar Nemzet w swoim artykule analitycznym.
W związku z wojną na Ukrainie i wpływem sankcji na Rosję niepewność co do perspektyw gospodarczych ogromnie wzrosła. Jednocześnie Ministerstwo Finansów wylicza, że węgierska gospodarka może rosnąć również w tym roku. Po zeszłorocznym wzroście o 7,1 proc. wzrost może wynieść około 3-4 proc.
Minister Mihály Varga z Figyeló : należy zweryfikować poprzednią prognozę wzrostu, ponieważ zmieniła się trajektoria inflacji, a fala ukraińskich uchodźców, która do tej pory sięgnęła pół miliona, również wymaga nadzwyczajnych działań. Przypomniał: krajowa gospodarka charakteryzuje się wysoką stopą oszczędności, a to wiąże się z małym portfelem kredytowym.
Kraj nie jest w złej sytuacji, w dobrej kondycji może napotkać niesprzyjające warunki. Wskazują na to liczne dane publikowane przez GUS w minionym okresie.
Tym samym m.in. wzrost branży w lutym i pierwszych dwóch miesiącach przekroczył oczekiwania analityków. Wielkość produkcji przekroczyła rok wcześniej o 4,5 proc., a produkcja przemysłowa wyrównana sezonowo iz uwzględnieniem dni roboczych wzrosła w porównaniu ze styczniem o 1,6 proc.
Podobnie sytuacja wygląda w budownictwie: po ubiegłorocznym 13-procentowym wzroście produkcji w budownictwie, w całym roku spodziewana jest stagnacja, w dużej mierze spowodowana wojną. W korzystniejszej sytuacji jest handel detaliczny, którego obroty wzrosły w lutym bardziej niż oczekiwano (o 9,8 proc.) w porównaniu z analogicznym okresem roku poprzedniego. Analitycy spodziewają się kontynuacji rocznej ekspansji konsumpcji w kolejnych miesiącach. Oznacza to również, że obszar ten będzie wspierał wzrost gospodarki przez cały rok.
Stopa inwestycji na Węgrzech jest wysoka, a rząd zadbał o to, by rozwój nie ustał nawet w czasie kryzysu.
Pozytywnym sygnałem jest to, że do końca 2021 r. poziom długu publicznego w relacji do PKB spadł do 76,8 proc., a deficyt budżetowy zamiast oczekiwanych wcześniej 7,5 proc. wyniósł 6,8 proc.
To lepszy wynik niż średnia unijna, bo Komisja Europejska spodziewa się wzrostu średniej krajów UE w obszarze długu publicznego: wskaźnik może wzrosnąć z 90,1 proc. do 92,1 proc. w 2020 r. dzień László György, Sekretarz Stanu ds. Innowacji i odpowiedzialny za strategię gospodarczą i regulacje w Ministerstwie Technologii.
Źródło: Origo/Hungarian Nation
Wyróżniony obraz: MH/Tamás Purger