Zdaniem Gábora Kubatowa, dyrektora partii Fidesz, Péter Magyar tym, co robi, najbardziej szkodzi swojej rodzinie, a teraz cieszy się otaczającym go medialnym szumem.

Gábor Kubatov był Blikk Talk! jest najnowszym gościem programu polityczno-publicznego. Dyrektor partii Fidesz wyraził także swoją opinię na temat przyszłych wyzwań Ferencvárosa, wyboru kolejnego prezydenta republiki oraz omawianego obecnie w prasie byłego męża Judit Vargi, Pétera Magyara.

Na pytanie, kto będzie kolejnym prezydentem republiki, Gábor Kubatow odpowiedział, że nie słucha plotek, bo prezydent zazwyczaj przedstawia propozycję w tej sprawie, a potem frakcja ją omawia. Nie warto też teraz nad tym rozpaczać, bo doświadczenie pokazuje, że frakcja będzie to przemyśleć przez wiele rund.

– I myślę, że będziesz musiał się z tym przespać. To poważne zadanie, przecież nie wybieramy portu 2"

on dodał.

Zdecydowane zdanie na temat Pétera Magyara miał także dyrektor partii Fidesz, który zdaniem polityka motorem wydarzeń może być zazdrość wynikająca ze statusu „żony piłkarza”. Przedstawiciel oświadczył, że tak naprawdę nie zna Pétera Magyara, dla niego Judit Varga była jego koleżanką, partyjną koleżanką, która jego zdaniem spisała się znakomicie. Jego zdaniem były mąż Judit Vargi jest w nieco zagmatwanej sytuacji, głównie z powodu szumu medialnego wokół niego.

Poza tym, jego zdaniem, zawsze miała trochę status „żony piłkarza”, skoro „w końcu jego żona pełniła funkcję Ministra Sprawiedliwości”. „Zawsze miał taki status i myślę, że szum medialny, jaki go obecnie otacza, czyni go szczęśliwym”

– powiedział dyrektor partii.

Péter Magyar, który odszedł z Fideszu, i ja oglądaliśmy razem mecze, ale nie zamieniliśmy ze sobą więcej niż pięciu słów. Myślę, że najbardziej boli to jej rodzinę i po latach bycia „żoną piłkarza” teraz cieszy się otaczającym ją szumem medialnym.

– dodał Gábor Kubatov.

Wyróżniony obraz: MTI / Tibor Illyés