Wiejska baza wyborców partii rządzących jest znacznie bardziej zróżnicowana, niż wielu mogłoby przypuszczać: jest spora liczba osób, które wyprowadziły się z Budapesztu i młodych ludzi w ich szeregach. Raport Demokraty dotyczy okręgu wyborczego nr 3 w powiecie Fejér, czyli z serca Panonii, gdzie Fidesz wygrał wszystkie okręgi wyborcze oprócz jednego.

- Jeśli porównamy to z wyborami z 2018 r., otrzymaliśmy o 10-15 proc. więcej głosów niż wynik z tamtego okresu - zaznacza Zoltán Tessely , poseł z okręgu wyborczego. Uważa za praktyczną zasadę, że bardzo udana kampania wyborcza może dodać do wyniku około pięć procent, ale teraz wzrost był trzykrotnie większy. Reprezentantowi udało się wygrać także cztery lata temu, ale tym razem udało mu się zebrać 32 520 głosów, podczas gdy kandydat zjednoczonej opozycji Péter Balázs  otrzymał tylko 18 092. Co więcej, nawet gdyby głosy wszystkich startujących partii, Mi Hazánka, MKKP, Memo i Partii Pracy – ISZOMM, wzmocniły Balázsa, to i tak nie byłby w stanie dogonić Zoltána Tessely'ego.

W porównaniu z 28 415 głosami w 2018 r. oznacza to ponad cztery tysiące nowych wyborców, co reprezentant i jego zespół uważają za znakomity wynik.

- W okresie kampanii mieliśmy wielu pomocników. W pracach w sercu Panonii wzięło udział blisko tysiąc osób i to dzięki nim nasze przekazy dotarły do ​​wyborców. Nasi asystenci podzielili się z narodem wynikami z poprzednich lat i zwrócili uwagę na to, jaka jest stawka, jeśli Viktor Orbán nie może dalej rządzić – podsumowuje przedstawiciel. W 2019 roku jego przeciwnik zdołał podbić okręg wyborczy w Bicske i wygrał także prawybory opozycji, ale tym razem nie poprowadził szczególnie mocnej kampanii.

- Mieliśmy wrażenie, że opozycja nie do końca traktowała ten okręg wyborczy poważnie. Zdjęcie mojego przeciwnika zostało zrobione w każdej z trzydziestu pięciu osad, aby udowodnić, że tam był. Ale w jego kampanii już brakowało poważniejszego wyglądu lub znaczącego przesłania , stwierdza Zoltán Tessely.

źródło: demokrata

Autor: Daniel Kovács

Zdjęcie: György T. Szántó