Wczorajsza zapowiedź premiera Viktora Orbána potwierdziła wcześniejsze słowa ministra finansów Mihály'ego Vargi, że podobnie jak w 2010 roku, dodatkowe zyski niektórych sektorów zostaną ponownie opodatkowane. W związku z tym ekonomista Imre Boros powiedział Mediaworks News Center, że gracze w sektorze energetycznym i bankowym, a także w sektorze detalicznym, osiągają przede wszystkim dodatkowe zyski.
Centrum informacyjne Mediaworks zwróciło się do ekonomisty Imre Borosa z pytaniem, które sektory mogą uzyskać dodatkowe zyski w obecnej sytuacji wysokiej inflacji, drogiej energii i konfliktu wojennego.
Pytanie jest o tyle ważne, że minister finansów Mihály Varga przemawiał na swoim przesłuchaniu parlamentarnym w zeszłym tygodniu, jeszcze przed objęciem stanowiska szefa resortu: w nadzwyczajnej sytuacji gospodarczej podwyższenie podatków specjalnych i opodatkowanie dodatkowych zysków spółek może być uzasadnione, a potwierdziło to środowe oświadczenie premiera Viktora Orbána.
- Nie jesteśmy nastawieni na zysk, każdy ma prawo do korzystania z uczciwie wypracowanego zysku. Z drugiej strony ważne jest, że dodatkowe zyski są generowane z powodu różnych nadzwyczajnych sytuacji – powiedział Mihály Varga po przesłuchaniu przed komisją budżetową. Dodał: na przykład sektor energetyczny jest zwycięzcą obecnej podwyżki cen energii, ale trzeba się zastanowić, który sektor na Węgrzech jest w jakiej sytuacji.
W rozmowie z Mediaworks News Center Imre Boros zwrócił uwagę na fakt, że obecna burzliwa sytuacja, kiedy inflacja jest wyższa niż zdrowa, zawsze sprzyja dużym strukturom kapitałowym. - Te wyprzedzają korzyść inflacyjną: sytuacja może się ułożyć na niekorzyść dochodów z pracy, na korzyść dochodów z zysku - powiedział ekonomista.
Najpierw wymienił dwa sektory, w których obecne otoczenie gospodarcze przynosi poważne zyski: sektor energetyczny i bankowy. Odnosząc się do tego ostatniego, Imre Boros dodał, że podczas gdy oprocentowanie kredytów szybko rośnie, oprocentowanie depozytów jest nadal niskie.
Ekspert podkreślił, że podatek od dodatkowych zysków jako narzędzie polityki gospodarczej był już testowany przez rząd w 2010 roku i okazał się skuteczny. Wtedy lewicowo-liberalni nadawcy mówili o tym, że w wyniku tego środka „multis stąd się wycofa”, ale to nie był koniec historii, ale fakt, że się okazało: można zawrzeć z nimi normalną umowę.
„Jak jest więcej pieniędzy, to więcej powinno się wpłacać na wspólny fundusz” – powiedział Boros prostolinijnie o zasadzie podatku od dodatkowego zysku. Innym takim sektorem z dodatkowymi zyskami jest handel detaliczny, którego znaczna część nadal znajduje się w obcych rękach.
Na pytanie Mediaworks News Center, czy dodatkowy podatek dochodowy może być nakładany również na spółki, w których państwo jest również właścicielem, Imre Boros odpowiedział twierdząco. Jako przykłady podał Mol i OTP. - Nie ma co faworyzować żadnego z nich, te dwa węgierskie koncerny mogą być znaczącym źródłem dodatkowych wpływów podatkowych - zakończył rozmowę ekspert.
Źródło: naród węgierski
Zdjęcie: naród węgierski