„Dlatego stołeczne zgromadzenie nie może się spotkać, ponieważ DK i Momentum gonią się nawzajem. No to pojechałeś do...! Poważnie. Myślisz, że to sposób na rozbawienie wyborców? Nie masz poczucia wstydu? - powiedział Imre Komjáthi z MSZP na Facebooku.

W środę, głównie podziemna wojna w lewicowej tęczowej koalicji, powstałej po zwycięstwach gmin w 2019 roku, osiągnęła nowy poziom, który eskalował do tego stopnia, że ​​nie odbyła się kolejna zwyczajna sesja Zgromadzenia Stołecznego. Powodem tego była kłótnia między DK a Momentum, której jedną z konsekwencji był brak kworum w zarządzie.

Imre Komjáthi z MSZP rozesłał swoich sojuszników na Facebooku:

„Ja też się za ciebie wstydzę.
Setki tysięcy rodzin liczą pod koniec śniegu, aby zapłacić żółty czek, wpłacić ratę do banku, czy wymienić znoszone buty dziecka.
Ludzie, którzy od dziesięcioleci pracują w tej samej fabryce, wychodzą na ulice w Kisvárda, Nagykanizsa, Hajdúböszörmény i Újpest.
Nauczyciele, pracownicy służby zdrowia, stróże prawa rezygnują, bo nie mają nic, zero szacunku.
Tymczasem utknąłeś!
Powodem, dla którego zgromadzenie kapitałowe nie może się spotkać, jest to, że DK i Momentum ścigają się nawzajem.
No to pojechałeś do...!
Poważnie.
Myślisz, że to sposób na rozbawienie wyborców?
Nie masz wstydu?
Wiesz, jestem teraz jak Niemcy.
Proszę, można się pośmiać z MSZP!
Możesz wepchnąć go pod wodę!
Możesz napisać swoje imię małymi literami w ten sposób: mszp.
Ale nie możesz się z nami kłócić o jedną rzecz!
Że podczas gdy matkujecie sobie nawzajem i utrzymujecie się na stanowiskach, wciąż zajmujemy się utrzymaniem ludzi, rodzin i pracowników.
Więc wstydzę się za Was i za Was też zajmujemy się sytuacją rodzin w tarapatach”.

Źródło: Facebook, mandaryński

Zdjęcie: strona Imre Komjáthi na Facebooku