Złoty zegarek Adolfa Hitlera został sprzedany na aukcji w Stanach Zjednoczonych za znacznie mniej niż oczekiwano, ale wciąż ponad milion dolarów.

Nazistowski relikt został sprzedany za 1,1 miliona dolarów (około 420 milionów forintów) na aukcji przeprowadzonej pomimo protestów organizacji żydowskich, znacznie mniej niż oczekiwane przez Alexander Historical Auctions 2-4 miliony dolarów.

Jak poinformował dom aukcyjny w czwartek, zegarek z wygrawerowanym orłem cesarskim i swastyką był prezentem dla Hitlera w 1933 r. od członków partii nazistowskiej (NSDAP).

Został znaleziony przez francuskiego żołnierza w alpejskiej rezydencji przywódcy nazistów w Berchtesgaden 4 maja 1945 roku, cztery dni po samobójstwie Hitlera. Zegarek był własnością rodziny żołnierza przez dziesięciolecia.

Europejskie Stowarzyszenie Żydów (EJA), żydowska organizacja patronacka, zażądała w liście odwołania aukcji, twierdząc, że licytacja przedmiotów z majątku ludobójczego dyktatora nie sprzyja poznawaniu nazistowskich okrucieństw, takie przedmioty są przeznaczone dla muzeów, nie aukcje.

Inne nazistowskie relikwie sprzedano za setki tysięcy dolarów na aukcji w Maryland.

Orzeł cesarski z byłej Kancelarii Cesarskiej w Berlinie kosztował licytującego 200 000 dolarów, notatnik z brązu, na którym Hitler podpisał układ monachijski o aneksji graniczących z nim terytoriów czeskich, według strony internetowej domu aukcyjnego kosztował 290 000 dolarów.

W 2017 roku Alexander Historical Auctions sprzedał na aukcji różowy telefon znaleziony w berlińskim bunkrze Hitlera pod koniec II wojny światowej za 243 000 dolarów.

MTI

Wyróżniony obraz: YouTube