Ryanair odwołuje swoje osiem tras do Budapesztu, co już po wprowadzeniu podatku od biletów lotniczych wskazywało, że dodatkowym kosztem mogą być odwołania i odwołania lotów

– pisze Bank360.

Nadeszła reakcja Ryanaira na podatek pasażerski, który nazywa idiotyzmem: tania linia lotnicza odwołuje osiem tras do Budapesztu, zauważył Okosutas.hu.

W środę z rozkładu usunięto te kierunki, więc zatrzymają zimową zmianę rozkładu: Bordeaux, Bournemouth, Kolonia, Kowno, Kraków, Lappeenranta, Ryga, Turyn.

Nie obejmuje tras, które zgodnie z pierwotnym planem zostałyby zatrzymane na zimę, takich jak bardzo popularny letni cel podróży Rimini.

Na liście znalazły się loty, na które Ryanair od dawna sprzedaje bilety, a teraz zdecydował się nie latać nimi zimą. Przerzedzają się również na wielu trasach, ale jest to część normalnego rozkładu zimowego i odbywa się to również w innych miejscach w sieci. Według portalu turystycznego całkowite zamknięcie wydaje się być reakcją na dodatkowy podatek od zysków.

Ryanair od dawna sprzeciwia się wprowadzaniu podatku od biletów lotniczych do węgierskich podatków od zysków dodatkowych, oficjalnie zwanego składką linii lotniczych.

Muszą być one zbierane przez firmy obsługi naziemnej lotniska. Składkę trzeba zapłacić za pasażerów wyjeżdżających z kraju (nie za pasażerów tranzytowych), przypomina Bank360.hu. Od 1 lipca obowiązują dwie taryfy podatku od biletów lotniczych. Zgodnie z dekretem rządowym za pasażera należy zapłacić 3900 HUF, jeśli miejscem docelowym pasażera jest Unia Europejska, Wielka Brytania, Irlandia Północna, a także Albania, Andora, Bośnia i Hercegowina, Macedonia Północna, Islandia, Kosowo, Liechtenstein, Mołdawia , Monako, Czarnogóra, Norwegia, San Marino, Szwajcaria, Serbia i Ukraina. Wysokość składki wynosi 9750 HUF na pasażera lecącego do innych krajów z miejscem docelowym.

Już po wprowadzeniu dodatkowego podatku od zysków Ryanair zapowiadał, że ten dodatkowy koszt może skutkować mniejszą liczbą lotów i odwołań.

W przypadku rezerwacji dokonanych przed ogłoszeniem podatku i dokonanych po 30 czerwca Ryanair wliczył w cenę 3900 HUF lub klienci mogli zrezygnować z podróży. W odpowiedzi na to, z inicjatywy Ministra Rozwoju Gospodarczego Mártona Nagy'ego, Stołeczny Urząd Rządowy wszczął postępowanie w sprawie ochrony konsumentów przeciwko Ryanair na Węgrzech.

Wynik tego podała do wiadomości publicznej minister sprawiedliwości Judit Varga.

Zgodnie z tym na Ryanair została nałożona grzywna w wysokości 300 mln HUF w celu ochrony konsumentów w związku z przeniesieniem dodatkowego podatku od zysków.

Linia lotnicza uzna karę za bezzasadną i skieruje sprawę do sądu. Nie wiadomo jeszcze na podstawie konkretnego naruszenia lub naruszeń w dochodzeniu w sprawie ochrony konsumentów, które doprowadziły do ​​nałożenia na linię lotniczą rekordowej kary.

Z powodu dodatkowego podatku od zysków Ryanair publicznie zaatakował węgierski rząd i jego ministra Mártona Nagy'ego. Ryanair określił nowy podatek jako więcej niż głupi. A jego menedżer, Michael O'Leary, zrobił z Mártona Nagy'a idiotę.

Źródło: magyarnemzet.hu

Zdjęcie otwierające: Zdjęcie: NurPhoto za pośrednictwem AFP/Oscar Gonzalez