Zakonnica narodowości albańskiej zakradła się do serc ludzi jako patronka najbardziej uciśnionych na ulicach Kalkuty. Jego niezachwiana lojalność w służbie jest wzorowa do dziś. Nie wybierał przynależności religijnej i etnicznej ofiar. Przeżył je jako powołanie do służenia Jezusowi w ubogich. Wrócił do swojego twórcy 25 lat temu.

Swoje zadanie wykonywał z najgłębszą pokorą i wiarą.

Nawet najbogatsi ludzie zauważyli jego pracę. Miał szczególny związek z księżną Dianą, która dwukrotnie spotkała się z siostrą. Spotkania te były decydujące dla zmarłej księżnej Walii. Rozmowy twarzą w twarz i wspólna modlitwa połączyły serca obu kobiet.

Księżna zmarła w tragicznych okolicznościach 31 sierpnia 1997 roku, a ciężko chora Matka Teresa miała jeszcze siłę złożyć rodzinie kondolencje w oświadczeniu, a 5 dni później wyruszyła w ślad za Dianą do jej wiecznej ojczyzny.

Dla zmarłej Diany włożono w jej ręce dwa niezwykle cenne przedmioty osobiste: fotografię jej synów oraz różaniec, który otrzymała wcześniej od Matki Teresy.

To nie przypadek, że w 1979 roku pielęgniarce przyznano Pokojową Nagrodę Nobla. Cały świat szanował i doceniał jego pracę na rzecz ubogich. To smutne, że przesiąknięta ideowo i politycznie nagroda straciła swoją godność i czystość i stała się narzędziem interesów wielkich mocarstw, więc nie ma szans, aby duchowni/świeccy żyjący dziś duchem Matki Teresy otrzymali tę nagrodę .

Nawet dzisiaj żyją wśród nas ludzie o podobnej charyzmie. Wystarczy pomyśleć o bracie Csabie Böjte, który podjął tyle pracy i wyrzeczeń, by ratować dzieci, czy o siostrze Elvirze, która zakładając Wspólnotę Cenakolo przywróciła życie tysiącom uzależnionych, możliwość nowego startu, ale możemy też wspomnieć o Magnusie MacFarlane - Barrow, założyciel Mary's Meals, który wraz ze współpracownikami karmi codziennie ponad 2 miliony dzieci w najbiedniejszych krajach świata.

Oczywiście można by kontynuować tę linię z innymi wspaniałymi ludźmi, ale ich praca nie może trafiać na pierwsze strony gazet, nie są pokazywani w telewizji w czasie największej oglądalności, nie mają żadnej wartości informacyjnej.

Czy kogoś obchodzi nieszczęście innych? Czy powrót do zdrowia pacjentów jest interesujący? Czy poświęcenie dla innych jest atrakcyjne? Każdy może znaleźć odpowiedź w swoim sercu.

Słuchał serca Matki Teresy i wybierał ubogich.

Jeśli jako czytelnik chcesz być częścią tej misji, odwiedź Misjonarzy Ubogich w Budapeszcie na ulicy Tömő lub Érd! Uwierz mi, spotkasz szczęśliwych i uśmiechniętych ludzi, którzy chętnie przyjmą modlitwę, paczkę suchego makaronu, dżem czy kilogram chleba, bo dzięki temu możemy dać nadzieję potrzebującym i podać pomocną dłoń najbardziej opuszczonym .

Źródło i pełny artykuł : vasarnap.hu

Wyróżniony obraz: Femina/Wikipedia.org