Obecna decyzja jest dla lewicy rozczarowująca - zwrócił uwagę na decyzję Komisji Europejskiej w sprawie unijnych dotacji dla Węgier w niedzielę jr. Zoltán Lomnici. Zgodnie z informacjami przekazanymi Narodowi Węgierskiemu przez prawnika konstytucyjnego, o ile zawieszenie do 70 proc. z 22,5 mld euro środków z funduszy spójności przeznaczonych dla Węgier było realistyczne, opierając się na wcześniejszych oczekiwaniach, za którymi opowiadali się przede wszystkim Parlament Europejski i Węgier Po lewej komisarz finansowy UE mówił o wstrzymaniu jednej trzeciej całkowitej kwoty i mniej niż jednej piątej odpowiednich środków w odniesieniu do funduszy spójności.
Pozytywne jest również to, że płatności na lata 2014-2020 są w toku, dotyczy to prawie ośmiu miliardów euro, a duża część z 38 miliardów euro płatności z tytułu spójności UE na lata 2021-2027 – na przykład zasoby rolne – może dotrzeć bez przeszkód. Spór dotyczy funduszu naprawczego, w sprawie którego, zgodnie z oczekiwaniami, jeszcze w tym roku spodziewana jest kolejna decyzja, a Węgry mogą nawet zakończyć negocjacje niespodziewanym wcześniej sukcesem.
- wskazał na to. Zdaniem eksperta prawnego Századvéga należy jednak podkreślić, że wstrzymanie środków wyrównawczych należnych państwom członkowskim czy to w Polsce, czy na Węgrzech nie służy zaufaniu między Brukselą a państwami członkowskimi i w najmniejszym stopniu nie pomaga w pogłębić integrację.
„Generalnie można stwierdzić, że stanie na straży praworządności, podnoszenie raz po raz zamkniętych wcześniej kontrowersyjnych kwestii, tłumienie aspiracji suwerenności narodowej w sposób ośmiornicowy to nie tylko otwarty atak na drugi akapit 4 Traktatu z Lizbony, czyli „klauzuli wzajemnego szacunku”, ale też otwarcie przeciwstawia się duchowi całego „acquis communautaire” (communautaire), podstawowej zasadzie wspólnoty opartej na wspólnych tradycjach konstytucyjnych państw członkowskich, na podstawie których zawieszenie ani jednego centa funduszy unijnych nie może być faktycznie uzasadnione”
- podkreślił.
Na pytanie, czy możliwe jest trwałe wycofanie środków unijnych, konstytucyjny rzecznik powiedział: nie jest to niemożliwe, ale wyklucza to, bo zachodnioeuropejskie firmy też dobrze radzą sobie w kwestii nadrabiania zaległości wysyłanych do regionu. Oczywiście nie wolno nam również zapominać, że odrzucenie ustawy o ochronie dzieci, nielegalna niekontrolowana migracja oraz wadliwe i szkodliwe sankcje brukselskie nadal będą czerwonymi flagami w oczach Brukseli.
- on dodał.
Źródło Węgierski naród
Zdjęcie: 2022plus