21 października policja dokonała nalotu na znanego projektanta mody Zoltána Herczega.

Aresztowanie mężczyzny zostało zarządzone w niedzielę, ponieważ w jego mieszkaniu znaleziono znaczną ilość substancji podejrzanych o posiadanie narkotyków, dowiedział się Magyar Hang. Sąd nakazał aresztowanie projektanta mody Zoltána Herczega na okres jednego miesiąca, tj. do 23 listopada. Powód: nie wywierać wpływu na inne strony zaangażowane w sprawę. To nie jest jeszcze ostateczne, ponieważ prokurator i jeden z prawników złożyli apelację.

Centralny Sąd Rejonowy w Budzie na niedzielnym posiedzeniu nakazał aresztowanie jednej osoby na okres jednego miesiąca – do 23 listopada 2022 r. – i oddalił wniosek prokuratora o zatrzymanie kolejnej osoby w sprawie karnej, w której obaj oskarżeni są podejrzani o przestępstwo narkotykowe handlu ludźmi - poinformował o tym Magyar Hang na wniosek Sądu Metropolitalnego.

Jak poinformowano, prokuratura wnioskowała o zatrzymanie obu z powodu handlu narkotykami, obrońcy chcieli odrzucić wniosek prokuratora i zastosować łagodniejszy środek przymusu. Zdaniem sądu przesłanka zastosowania środka przymusu bezpośredniego istniała tylko w stosunku do jednego z oskarżonych: w jego przypadku można zasadnie przypuszczać, że zagroziłby on dowodom, a tym samym w szczególności bezprawnie wpłynąłby na osobę uczestniczącą w postępowania karnego lub innej osoby.

Z informacji sądu wynika, że ​​u jednego z oskarżonych sąd ustalił uzasadnione podejrzenie popełnienia przestępstwa obrotu środkami odurzającymi, u drugiego jedynie posiadanie narkotyków. Spośród skonfiskowanych narkotyków tylko 100 gramów marihuany znalezionych przy jednym z podejrzanych to więcej niż niewielka ilość. Postanowienie nie jest prawomocne, ponieważ prokurator, jeden z podejrzanych i jego obrońca złożyli apelację.

Projektant przyznał się do konsumpcji, ale podczas przesłuchania zaprzeczył, że miał do czynienia z narkotykami.

źródło: Magyar Hang

Obraz: Facebook