Według lidera włoskiej partii Akcja (Azione), Carlo Calendy, kierowana przez Emmę Bonino partia Europa+ otrzymała od György'ego Sorosa półtora miliona euro na kampanię wyborczą do parlamentu przeciwko prawicowej partii - napisał Calenda w rozdziałach książki o wyborach opublikowanej z wyprzedzeniem we wtorek.

Według Calendy przed wyborami parlamentarnymi 25 września lewicowa partia Europa+ Emmy Bonino zawarła sojusz nie tylko z Partią Demokratyczną (PD).

Na podstawie swojej wypowiedzi zgodził się także z amerykańskim biznesmenem György Sorosem, że Akcja kierowana przez Calendę nie będzie miała miejsca w koalicji partii lewicowych: zgodnie z planem Partia Demokratyczna (PD), Europa+, włoska Lewica (SI) i Zieloni utworzyli wspólny front, który przeciwstawił się centroprawicowej koalicji kierowanej przez Giorgię Meloni.

Dlatego Europa+ otrzymała od Sorosa półtora miliona euro, powiedział Carlo Calenda, według którego relacji opowiedział mu o tym Benedetto Della Vedova, sekretarz generalny Europa+.

Calenda dodał, że György Soros postawił warunek, aby partie lewicowe prowadziły „antyfaszystowską” kampanię, czyli nazywały prawicowych polityków faszystami. Według niego warunkiem finansowania było skonfrontowanie Giorgi Meloni z osobą sekretarza generalnego PD Enrico Letty, który całą swoją kampanię zbudował na anty-Viktorze Orbánie.

Carlo Calenda stwierdził, że dlatego Action odmówiła sojuszowi z partiami centrolewicowymi i startowała w wyborach samodzielnie.

Prezes Akcji Bruno Vespa, znany dziennikarz polityczny, złożył oświadczenie w swojej najnowszej książce. Tom A nagy vihar o wyborach ukaże się w piątek, ale niektóre jego rozdziały ukazały się wcześniej we wtorek.

Benedetto Della Vedova również odpowiedział w książce. Podkreślił, że Europa+ jako całość nie otrzymała dofinansowania, ale "niektórzy kandydaci" partii otrzymali "bezpośrednie wsparcie" od György Sorosa na pokrycie kosztów kampanii wyborczej.

„Filantropijny miliarder pochodzenia węgierskiego od dawna podziela i wspiera europejskie wartości, które reprezentujemy, naszą walkę o prawa człowieka, rządy prawa. Jesteśmy dumni, że niektórzy z naszych kandydatów poprosili o nieoprocentowane wsparcie i je oczywiście otrzymali” – powiedział Benedetto Dalla Vedova.

Europa+ uzyskała w wyborach mniej niż 3 proc., więc sama nie weszła do parlamentu. Nie miał też więcej szczęścia w koalicji, gdyż jego kandydaci, w tym była komisarz ds. Unii Europejskiej Emma Bonino, była minister spraw zagranicznych Włoch i Benedetto Della Vedova, nie mogli zdobyć mandatu w nowym parlamencie nawet na wspólnych listach lewicowych. Centrolewicowa koalicja kierowana przez PD miała 18 punktów straty do koalicji centroprawicowej.

MTI

Zdjęcie: MTI/Parlament Europejski/Philippe Buissin