Liczba wystąpień premiera Węgier jest „8-10 razy większa niż premiera Holandii, czyli nic” – powiedział Péter Tölgyessy w rozmowie z Mártonem Gulyásem.

Były polityk SZDSZ przez półtorej godziny analizował sytuację polityczną w kraju i za granicą oraz wyzwania stojące przed rządem. Obecną sytuację opisał za pomocą analogii meteorologicznej: „ zbierają się chmury i jeszcze nie wiadomo, czy przyjdzie wiatr południowy i je rozwieje i niebo się przejaśni, czy też przyjdzie wielka burza i będzie ogromny grzmot" .

Według Tölgyessy'ego trzeba walczyć z inflacją, deficytem budżetowym, zagrożeniem miejsc pracy i UE, która wstrzymuje unijne fundusze, a tak wiele problemów nigdy nie zebrało się wokół głowy Fideszu.

Jednocześnie Fidesz udowodnił już, że potrafi skutecznie zarządzać kryzysem – robił to w latach 2010-2013 – pytanie tylko, czy narzędzie, które wymyślił – polityka gospodarcza oparta na wzroście – sprawdzi się w obecnej trudnej sytuacji inflacja – dodał.

Tölgyessy uważa, że ​​największym zagrożeniem dla rządu jest inflacja.Według analityka obecną sytuację na Węgrzech należy porównać z sytuacją w krajach Grupy Wyszehradzkiej. U Czechów i Polaków inflacja wynosi obecnie 16-17 proc., u nas 23,1 proc. Ta 6-7-procentowa nadwyżka nie jest inflacją wojenną ani sankcjami, ale dodatkową inflacją reżimu Orbána, to jest inflacja Orbána, jeśli wolisz, powiedział.

Jedną z interesujących części programu było wystąpienie byłego polityka Viktora Orbána o swojej międzynarodowej roli.

Czy to się lewicy podoba, czy nie, stało się to światowym czynnikiem politycznym” – powiedział Tölgyessy o Orbánie. W odpowiedzi na pytanie dodał: Światowa prasa jest pełna Orbána.

" W porównaniu do wielkości kraju, jego liczba występów jest o rząd wielkości wyższa, czyli mniej więcej tyle samo, co obecnego premiera Włoch. Nie osiąga pierwszej osoby we Francji, ale jest 8-10 razy większa niż premiera Holandii, co jest niczym” – powiedział Tölgyessy.

Tölgyessy nie widzi dużych szans na obalenie reżimu Orbána przez krajową opozycję, nie jest też jego zdaniem zdolny do tego ruch nauczycielski. Wyborcy nie chcieli, aby ta opozycja rządziła krajem w 2022 roku, a opinia większości nawet teraz jest taka, że ​​tej opozycji nie można powierzyć kraju w czasie takiego kryzysu – powiedział.

źródło: mandarynka

Zdjęcie: MH