Papież Franciszek wyraził zaniepokojenie sytuacją humanitarną na Kaukazie Południowym, wzywając do zakończenia wojny na Ukrainie w przemówieniu na Placu św. Piotra w ostatnią niedzielę Adwentu.

Jak zwykle w swoim przemówieniu odczytanym z okna Pałacu Apostolskiego wychodzącego na plac, papież Franciszek podkreślił swoje zaniepokojenie sytuacją w rejonie tzw. Korytarza Lacińskiego. Jest to najważniejszy korytarz lądowy między Armenią a Górskim Karabachem, który powstał po zawieszeniu broni dwa lata temu. Zgodnie z umową Korytarz Południowokaukaski będzie monitorowany przez rosyjskie siły pokojowe do 2025 roku.

Papież Franciszek wyraził zaniepokojenie kruchą sytuacją humanitarną ludzi mieszkających w rejonie korytarza, która, jak dodał zwierzchnik kościoła, zimą może się jeszcze pogorszyć.

Proszę wszystkich zaangażowanych, aby zobowiązali się do pokojowych rozwiązań dla dobra ludzi - powiedział papież Franciszek. Jednocześnie zwierzchnik Kościoła katolickiego poprosił Matkę Boską, aby poruszyła serca wszystkich tych, którzy są w stanie powstrzymać wojnę na Ukrainie.

Nie zapominajmy o cierpieniach tego ludu, zwłaszcza dzieci, osób starszych i chorych, módlmy się, módlmy się!

powiedział papież.

Przypomniały mu się też dzieci na Ukrainie w niedzielny poranek, kiedy spotkał się z pacjentami, członkami ich rodzin i lekarzami we wspieranym przez Watykan szpitalu dziecięcym. Wskazując na obecną na spotkaniu ukraińską flagę, Papież podkreślił, że wiele dzieci w tym kraju cierpi z powodu wojny. W wywiadzie opublikowanym w hiszpańskim dzienniku ABC w niedzielę papież Franciszek został zapytany, co sądzi o tym, że wystosował już ponad sto apeli o pokój na Ukrainie.

Robię co mogę. Oni tego nie słyszą. To, co dzieje się na Ukrainie, jest przerażające. Ogromne okrucieństwo. Jest to bardzo poważny incydent i stale i publicznie zwracam na to uwagę

— odpowiedział papież. Na pytanie, czy w czasie, gdy papież próbuje mediować, są tacy, którzy krytykują jego wypowiedzi, zwierzchnik cerkwi powiedział, że przyjmuje wszystkich i że spotkał się już trzykrotnie z doradcą prezydenta Ukrainy ds. cerkiewnych, Wołodymyr Zełenski. Ze wszystkimi jestem w kontakcie, wszystkich witam, pomagam – zadeklarował. Papież Franciszek podkreślił, że nie widzi szybkiego zakończenia wojny, ponieważ jest to wojna światowa, nie zapominajmy.

Wierzę, że wojnę prowadzi się wtedy, gdy imperium zaczyna słabnąć i kiedy jest broń, której można użyć, sprzedać, przetestować. Widzę, że gra teraz rolę wielu interesów - powiedział zwierzchnik kościoła.

Źródło: vasarnap.hu

Wyróżniony obraz: Wiadomości z Watykanu