W poniedziałkowym wydaniu konserwatywna niemiecka gazeta Frankfurter Allgemeine Zeitung (FAZ) opublikowała wywiad z Gulyásem Gulyásem, ministrem kierującym Kancelarią Premiera, zatytułowany Krytyka Komisji Europejskiej jest błędna.

Minister podkreślił w rozmowie, że już w sierpniu, po utworzeniu rządu, zawarto strategiczne porozumienie z Komisją Europejską. Jednocześnie Parlament Europejski wywierał na komisję dużą presję, ale jeśli ktoś obiektywnie i profesjonalnie zbada prace legislacyjne prowadzone w parlamencie węgierskim, to w najbliższych miesiącach możemy uwolnić część wstrzymanych środków unijnych z powodu Węgry.

Jak powiedział, warunki określone przez komisję, zdecydowana większość z 27 kamieni milowych, zostały już spełnione, więc powstał Integrity Authority, który nadal działa.

Jednocześnie, co do nowej władzy , "trzeba uczciwie powiedzieć, że dotychczasowa krytyka komisji nie jest słuszna" , ponieważ zarząd chciał uregulować proces, a nie dyskutować o jednostkach - dodał Gergely Gulyás, podkreślając, że rząd transponował wszystkie przepisy postulatów komisji w legislację, aw procesie prawnie uregulowanym nie miał absolutnie żadnego wpływu na to, kto zostanie przewodniczącym organu lub kim będą wiceprzewodniczący.

Dlatego całkowicie niesłuszne jest mówienie po zakończeniu procesu, że jeden z trzech wiceprzewodniczących jest dla komisji nie do zaakceptowania - stwierdził.

Zapytany, co rząd zamierza zrobić w tej sytuacji, powiedział, że postępuje zgodnie z propozycją komisji, a to, kto jest wiceprezesem organu, nie jest sprawą priorytetową. Czekamy na projekt komisji, jak w sposób europejski zastąpić wiceprezesa niezależnego organu – powiedział minister.

wspomnianej przez FAZ sprawy Elios wyjaśnił, że Integrity Authority może również badać sprawy, w których nie ma postępowania karnego, niezależnie od tego, czy jest to projekt finansowany przez UE.

Zaznaczył, że sprawa miała miejsce dekadę temu i to dobrze, że to największe oskarżenie od tak dawna, zwłaszcza w porównaniu z obecną aferą korupcyjną w Parlamencie Europejskim.

Zapytany, dlaczego Węgry nie przystąpią do Prokuratury Europejskiej, powiedział, że odmowa przystąpienia to kwestia suwerenności, ale jednocześnie, zdaniem szefa prokuratury, współpraca z Węgrami układa się dużo lepiej niż z inne państwa członkowskie, które przystąpiły do ​​organizacji. Dodał, że Integrity Authority może wszcząć postępowanie karne z nakazem sądowym, jeśli istnieją znamiona przestępstwa.

Mówiąc o sytuacji gospodarczej, Gergely Gulyás podkreślił, że finansowanie kraju jest zapewnione nawet bez środków unijnych, a nawet „tak długo, jak chcemy”.

W odpowiedzi na sugestię, że według prezesa Węgierskiego Banku Narodowego Węgry są jedną z czterech najbardziej wrażliwych finansowo gospodarek na świecie, stwierdził, że „to nieprawda”, gdyż gospodarka Węgier jest stabilna, a problem ceny energii, podobnie jak w innych krajach.

Wyjaśnił: wzrost gospodarczy zbliża się w tym roku do pięciu procent, co jest jednym z najlepszych w Europie, ale jednocześnie mamy trudności gospodarcze, które wynikają z nastawionej na eksport struktury gospodarczej oraz z faktu, że gaz ziemny i ropa naftowa muszą być importowane po cenie siedmiokrotnie wyższej niż przed wojną na Ukrainie. Dodał, że zgadza się z potrzebą stabilizacji kursu forinta.

Odnosząc się do relacji z Rosją, powiedział, że w interesie Węgier jest otrzymywanie ropy i gazu z Rosji, dlatego zawiązały racjonalne partnerstwo w tej dziedzinie.

Jednak jeśli chodzi o rosyjską agresję, podzielamy wspólne stanowisko UE – powiedział Gergely Gulyás.

źródło: MTI

Zdjęcie: MTI/Noémi Bruzák