Zdaniem László Kövéra interesem narodowym Węgier jest suwerenna, silna, demokratyczna Ukraina, która zapewnia szanse życiowe swoim obywatelom, w tym mieszkającym tam Węgrom. We wtorkowej audycji programu InfoRádió Aréna przewodniczący Parlamentu mówił o polityce sankcji, współpracy wyszehradzkiej i zobowiązaniach UE poza wojną.

Marszałek Sejmu powiedział w wywiadzie: wojna rosyjsko-ukraińska zmieniła geopolityczną mapę świata.

Podkreślił, że wraz z rozpoczęciem polityki sankcji stawało się coraz bardziej jasne: czynione są próby odseparowania Rosji od Europy, od Unii Europejskiej, zarówno gospodarczo, jak i politycznie, poprzez stworzenie „nowej żelaznej kurtyny”. Niekoniecznie są to inicjatywy europejskie, ale europejska elita polityczna z jakiegoś powodu stała się ich entuzjastycznym zwolennikiem – dodał.

Zdaniem László Kövéra wszystko to oznacza, że ​​współpraca gospodarcza i polityczna oparta na wzajemnym i sprawiedliwym rozpatrywaniu interesów, która mogłaby stworzyć zjednoczoną Eurazję od Portugalii po Azję Południowo-Wschodnią, wydaje się obecnie zawodzić.

Przewodniczący Zgromadzenia Narodowego podkreślił, że ani prawo międzynarodowe, ani ludzkie zasady moralne nie zwalniają Rosji z zarzutu agresji. „Ktokolwiek odda pierwszy strzał, jest w zasadzie odpowiedzialny” – powiedział.

Jednak według niego świat zachodni również popełnił strategiczny błąd, starając się nie tylko usunąć Ukrainę ze sfery interesów Rosji, ale także przekształcić ją w dużą populację i bazę zbrojną przeciwko Rosji.

Polityka sankcji zaszkodziła Europie znacznie bardziej niż Rosji – oświadczył przewodniczący Zgromadzenia Narodowego. Powiedział:

powinniśmy walczyć w Europie Środkowej, aby region ten nie stał się wschodnimi peryferiami imperium północnoatlantyckiego i pozostał znacznie bardziej strefą mediacyjną niż wcześniej.

Zdaniem László Kövéra konflikt zbrojny powinien zostać jak najszybciej zakończony, a wtedy potrzebny byłby nowy środkowoeuropejski lub europejski system pokojowy, w którym uwzględnione zostaną sprawiedliwe potrzeby bezpieczeństwa drugiej strony.

Zaznaczył, że Ukraina jest jeszcze bardzo dużo do zrobienia, zanim naprawdę stanie się krajem, który z pomocą Zachodu może być brany pod uwagę przy wstąpieniu do Unii Europejskiej. To leży w interesie Węgrów i musimy do tego dążyć, i to z punktu widzenia prawa międzynarodowego

Ukraina musi odzyskać suwerenność między jej granicami ustalonymi na arenie międzynarodowej, w tym na Półwyspie Krymskim. To może się zmienić tylko wtedy, gdy zgodzi się na to także Ukraina

on dodał.

Odnosząc się do NATO, powiedział: w tej chwili musi zająć pozycję obronną i przygotować się na mało prawdopodobny scenariusz rozszerzenia tej wojny przez Rosję na terytorium jednego z państw członkowskich NATO. Pochwalił przywództwo polityczne i wojskowe NATO za mądry kierunek działań w celu zapobieżenia możliwości eskalacji tej wojny.

Zwrócił też uwagę na fakt, że w Europie Środkowej widoczna jest linia podziału między państwami bałtyckimi, Polską i Rumunią, które wymuszają zerwanie z Rosją raz na zawsze, a bardziej pokojowymi Czechami, Słowacją i Węgrami. . Stwierdził, że powinniśmy usiąść i porozmawiać, aby zrozumieć punkt widzenia drugiej strony.

László Kövér chciałby, gdyby

Czwórka Wyszehradzka mogła wrócić na tor, na którym koncentrowała się na tych kwestiach, w których istniała znacząca zgoda lub tożsamość interesów.

Mówiąc o sankcjach, powiedział: potrzebny byłby normalny kompromis, ale przede wszystkim nie powinno się wchodzić w ulicę, która od początku wydawała się ślepą uliczką.

O głosowaniu w sprawie sankcji powiedział:

jeśli wszystko, co rząd węgierski może osiągnąć, to usunąć Węgry z konsekwencji sankcji, które go najbardziej dotykają, to dobrze, że tylko do tego dąży i, jeśli może, pójść na kompromis.

Marszałek Izby jako przykład podał Danię – ale Brytyjczycy też tacy byli – która już w momencie akcesji stawiała pewne warunki, w jakiej współpracy europejskiej nie chcieli uczestniczyć.

Mówiąc o procedurze warunkowości Unii Europejskiej, László Kövér podkreślił, że Węgrzy praktycznie spełnili oczekiwania określone w procesie negocjacyjnym z Komisją Europejską. Zaznaczył, że nie warto robić kolejnej reklamacji po wyjściu z kasy.

Wśród przedsięwzięć jest jedno, które - zmiana kompetencji między KRS a KRS - wpadnie z czasem do wiosennych zadań legislacyjnych - wyjaśnił. Dotknął także:

głosowanie w sprawie przystąpienia Finlandii i Szwecji do NATO spodziewane jest na początku sesji wiosennej.

Zgodnie z przewidywaniami László Kövéra zakończenie wojny i zarządzanie jej skutkami znajdzie się w centrum debat w roku wyborczym 2024.

Oczywiście wybory do Parlamentu Europejskiego będą też o tym, jaką drogą powinna podążać Unia Europejska, rozpoczynając kolejny cykl – powiedział.

Pytanie brzmi, czy mamy suwerenność, aby formułować własne interesy, a następnie rozwiązywać je w debacie, argumentacji, nawet dyskursie demokratycznym, konflikcie, ale w rodzaju kompromisu, wspólnego rozwiązania – ocenił.

Zdaniem László Kövéra taka jest istota unii, a każdy, kto próbuje realizować inną politykę, sprzeciwia się temu, do czego została stworzona Unia Europejska.

Paradoksalnie więc, im bardziej narodowe będą rządy, które będą reprezentowane w Radzie Europejskiej – choć nie przesądzają o tym wybory do Parlamentu Europejskiego – tym większa szansa, że ​​Europa wypracuje politykę optymalną z punktu widzenia własnych wspólnych europejskich interesów

– powiedział w wywiadzie przewodniczący Sejmu.

MTI

Zdjęcie: MTI