Popularne katolickie przedszkole będzie musiało przenieść się z Újbudy pod kierownictwem DK-Momentum - László Molnár, XI. przedstawiciel Fidesz-KDNP w gminie powiatowej.

Z jego informacji wynika, że ​​znane przedszkole katolickie Albertfalvi Don Bosco działa w Újbuda od ponad dwudziestu lat ku zadowoleniu mieszkańców dzielnicy. Według wyznania polityka był on jednym z pierwszych kościelnych przedszkoli, które otworzyły swoje podwoje w powiecie w 2001 roku, ale po zaledwie trzech „cyklach przedszkolnych” (dzieci chodzą do przedszkola przez 3-4 lata), czyli 7 pokoleń, zdecydował się na przeprowadzkę z Újbudy.

Według László Molnára wynika to z wieloletnich bezowocnych negocjacji kościoła z samorządem, gdyż zarząd powiatu nie chciał dojść z nimi do porozumienia i zamiast konstruktywnej, uwzględniającej interesy rodzin pomocy, , utrudniały ich dalsze racjonalne działanie.

„W tej historii wszyscy są przegrani: rodzice, dzieci, oddani pracownicy przedszkola i cała dzielnica” – powiedział przedstawiciel. Zdaniem László Molnára, decyzji gminy nie można uzasadnić względami edukacji publicznej – zawodowymi, ekonomicznymi czy urbanistycznymi.

Zdaniem polityka tymczasem w sąsiedniej dzielnicy (Budafokon) w ramach inwestycji kościelnej we wrześniu może powstać pięć nowych grupowych przedszkoli, podczas gdy w największej dzielnicy Budapesztu nie powstanie ani jedno przedszkole prowadzone przez Kościoła katolickiego, co oznacza, że ​​zniknie blisko 100 miejsc dla dzieci objętych opieką przedszkolną. Na podstawie opinii László Molnára uderzający jest fakt, że pod obecnym kierownictwem dystryktu poparcie dla kościołów stale maleje, a także trudności i utrudnienia w funkcjonowaniu instytucji kościelnych, co jest smutnym odzwierciedleniem ideologicznie oparty na antykościelnej postawie DK-Momentum z całkowitym lekceważeniem poglądów rodzin mieszkających w dzielnicy.

„Przyszłością osiedla czy dzielnicy są urodzone tam dzieci i mieszkające tam rodziny. Tam, gdzie jest rozwój, przedszkola są budowane, upiększane i chronione - w Újbuda, jak się wydaje, są przeganiane” – powiedział przedstawiciel, który uważa, że ​​jest to bezprecedensowe w historii Újbuda przepędzanie instytucji kościelnej przez kierownictwo dystryktu, ale wydaje się, że miejscowi żołnierze partyjni maksymalnie realizują zadanie postawione przed nimi przez ich partię: wbrew argumentom zawodowym, mieszkającym w okręgu rodzinom i wychowującym się tu dzieciom.

Źródło: Vasarnap.hu

Obraz: Ilustracja