Politico opublikowało obszerną analizę , w której autor przygląda się występom prezydenta Ukrainy Wołodymyra Zełenskiego w polityce wewnętrznej. Według brukselskiej gazety, „wojenne siły przywódcze prezydenta Ukrainy o lwim sercu nie są tak naprawdę na czas pokoju”.

Na kilka tygodni przed rosyjską inwazją ukraińscy politycy opozycji i byli ministrowie byli pełni frustracji – pisze Jamie Dettmer, dziennikarz brukselskiego portalu. Błagali Zełenskiego, by się z nimi spotkał, czego nie zrobił od czasu swoich miażdżących wyborów prawie dwa lata temu.

Według gazety opozycyjni prawodawcy od miesięcy naciskali na niego, aby zwiększył finansowanie sił zbrojnych kraju i powołał ukraińskich rezerwistów, gdy Ameryka nasiliła ostrzeżenia o inwazji – co zdaniem Zełenskiego jest mało prawdopodobne.

Chcieli zobaczyć intensywne planowanie wojenne, w tym opracowanie i publikację rozkazów obrony cywilnej, aby ludzie wiedzieli, co robić, gdy broń zacznie pękać.

Ukraina jest uwięziona z liderem, który nie myśli strategicznie

powiedziała Politico na pięć dni przed wybuchem wojny.

 Myślę, że za to będzie później obwiniany. To nie tak, że wiedział wszystko. Ale o tym, że nie chce mieć wokół siebie ekspertów , którzy wiedzą, jakie pytania zadawać, a ma doradców, którzy nie mogą mu się sprzeciwić, i możemy za to zapłacić

 on dodał.

Oczywiście błędy Zełenskiego, jak widzi je Wasilenko i wielu innych posłów opozycji, zostały już wybaczone, ale nie zapomniane. Te pomyłki stanowią podstawę ich obaw o powojenną Ukrainę, pisze Politico. Według gazety ustawodawcy dostrzegają wzór, który może stać się jeszcze bardziej niepokojący, gdy ucichną pistolety, argumentując, że lwie serce, mocne przywództwo prezydenta w czasie wojny nie są tak naprawdę na czas pokoju.

„Zełenski preferuje całościowy obraz, nie dba o szczegóły i lubi polegać na zaufanych przyjaciołach” – mówi autor brukselskiego portalu.

Podczas gdy komik, który został prezydentem, jest obecnie chwalony – a nawet czczony jako bohater – przez Zachód za inspirującą wojenną retorykę, urzekające przemówienia i umiejętność podbijania serc publiczności od Waszyngtonu po Londyn, od Brukseli po Warszawę,

Zełenski zawiódł jako prezydent jeszcze przed rosyjską inwazją, donosi Politico. Autor przypomina: dane sondażowe prezydenta Ukrainy spadły – na koniec 2021 roku jego wskaźnik popularności wyniósł 31 proc. Obiecywał dużo – chyba za dużo – ale osiągnął niewiele – dodaje dziennikarz.

Został prezydentem bez żadnego doświadczenia politycznego i doświadczenia w kierowaniu strukturami państwowymi. Uważał, że kierowanie państwem to prosta sprawa

— powiedział przedstawiciel Ukrainy Mykoła Kniażycki.

A kiedy coś szło nie tak, jego reakcja zawsze była „winą poprzedników, których należy zamknąć” – dodał.

Zdaniem autora Politico przemiana Zełenskiego z rozczarowującego przywódcy czasów pokoju w, używając przesadnych słów Bernarda-Henri Lévy'ego, „nowego, młodego i wielkiego ojca założyciela wolnego świata” była zdumiewająca. Dziennikarz uważa, że ​​nawet jego krajowi krytycy chwalą go za to, że jest doskonałym komunikatorem: jego codzienne przemówienia do Ukraińców dodawały im otuchy, wskazywały kierunek i podnosiły morale, nawet gdy nastroje były, co zrozumiałe, niskie.

„Stał się przekonującym przywódcą” – powiedział Adrian Karatnitsky, starszy członek Rady Atlantyckiej, który powiedział, że zdolności komunikacyjne Zełenskiego pasują do jego wieku.

Umie dobrze kanalizować opinię publiczną, ale teraz jest jeszcze skuteczniejszy, bo kraj jest dużo bardziej zjednoczony i bardziej pewny swojej tożsamości, interesów i celów. Nadal jest tym samym facetem, którym był – aktorem i artystą estradowym – ale to czyni go idealnym przywódcą wojennym, ponieważ potrafi uosabiać nastroje społeczne

on dodał.

Ale w czasie pokoju, kiedy społeczeństwo nie jest zjednoczone, Zełenski jest niekonsekwentnym przywódcą, który zmienia scenariusz i przekształca historię, by odpowiadała zachciankom opinii publicznej. „Kiedy wola publiczna jest jasna, ma wielką moc, aw czasie wojny stoi za nią absolutna władza państwa. Ale kiedy znów nadejdzie czas pokoju, będzie musiał zmierzyć się z zupełnie innym światem” – podsumował Karatnicki.

Autor Politico zauważa, że ​​krytyka polityki wewnętrznej przybiera na sile, choć międzynarodowe media, wciąż zachwycone charyzmatycznym urokiem Zełenskiego, nie zwracają na to uwagi.

Cały artykuł z Mandiner.hu można przeczytać tutaj.

Zdjęcie: MTI/EPA