Pierwszą podróżą ministra spraw zagranicznych i handlu po Wielkanocy była wizyta w Moskwie; Péter Szijjártó prowadzi negocjacje w najważniejszych kwestiach współpracy niezbędnych dla bezpieczeństwa węgierskich dostaw energii.

Ze względu na wyjątkowo łagodną zimę pozostawioną po sobie, Europa przetrwała pod względem dostaw energii. Ostrzeżenie Międzynarodowej Agencji Energetycznej jest jednak jednoznaczne: w związku z radykalnie rosnącym zapotrzebowaniem na energię odradzającej się chińskiej gospodarki oraz niezwykle powolnym tempem rozwoju europejskiej infrastruktury energetycznej, prawdziwym utrudnieniem będzie nadchodząca zima – ostrzegał Péter Szijjártó na jego profil w mediach społecznościowych dziś rano.

Pełniąc funkcję ministra spraw zagranicznych i handlu podkreślił, że bezpieczeństwo energetyczne Węgier wymaga nieprzerwanych dostaw gazu, ropy naftowej i paliwa jądrowego. Aby spełnić te trzy warunki, węgiersko-rosyjska współpraca energetyczna musi przebiegać w sposób niezakłócony. „To nie jest kwestia gustu politycznego, ale fizyki” – zapewnił.

Szef resortu pierwszy dzień po urlopie spędzi w Moskwie, gdzie z odpowiedzialnym za energetykę wicepremierem odpowiedzialnym za sprawy energetyczne Aleksandrem Nowakiem będzie rozmawiał o najważniejszych kwestiach współpracy niezbędnej dla bezpieczeństwa dostaw energii Węgier następnie z Alexeyem Likhatsovem, dyrektorem generalnym Rosatomu.

Źródło: Magyar Hírlap

Obraz: Facebook