Zdaniem światowej sławy socjologa Franka Fürediego, centralne partie UE – Zieloni, Socjaliści i Liberałowie – obawiają się, że ich przeciwnicy poczynią znaczące postępy.

Jak donosi Civilek.Info , PE głosował przeciwko naszemu krajowi. Oświadczenie w tej sprawie złożył Frank Füredi, dyrektor zarządzający MCC Brussels.

Wyjaśnił

„Organizatorzy przewrotu konstytucyjnego są zdeterminowani, aby wszelkimi środkami osiągnąć swój cel, czyli uniemożliwić Węgrom sprawiedliwe przejęcie prezydencji Unii Europejskiej w drugiej połowie 2024 roku”.

Jak powiedział, plan pozbawienia Węgier prezydencji to coś więcej niż zwykła próba upokorzenia "tego małego środkowoeuropejskiego narodu".

Oto jak to wygląda: PE znowu pokazał formę, przegłosowali, że Węgry nie nadają się na kolejną prezydencję

Europejscy biurokraci słusznie niepokoją się wynikami przyszłorocznych wyborów do Parlamentu Europejskiego.

„Prawdopodobnie jedną z konsekwencji tych wyborów będzie zmiana składu politycznego parlamentu. Centralne partie UE – Zieloni, Socjaliści i Liberałowie – obawiają się, że ich przeciwnicy poczynią znaczące postępy. Prezydencja węgierska rozpocznie się zaraz po tych wyborach, a oni boją się, że przysporzy im to dalszych problemów”

- wyjaśnił światowej sławy socjolog.

„Fakt, że grupa posłów do Parlamentu Europejskiego przeciwstawiła się oligarchicznej, autokratycznej grupie, zdeterminowanej, by odciąć władzę węgierskiego rządu, stanowi zagrożenie dla wszystkich państw członkowskich, które są oddane interesom narodowym. Ich autorytarne ambicje stanowią poważne zagrożenie dla praworządności UE” – stwierdził Frank Füredi.

Mandarynka

Wyróżniony obraz: strona Franka Fürediego na Facebooku