Szefowie państw i rządów Unii Europejskiej potwierdzili strategię europejskiej fortecy w próbie rozwiązania problemów migracyjnych dwudziestu siedmiu państw członkowskich, poinformował włoski portal, który stwierdził również, że Charles Michel nie chce robić koncesje dla Warszawy i Budapesztu.

Polska i Węgry mogą popsuć nastrój na Radzie Europejskiej, ale nie dlatego, że premier Polski Mateusz Morawiecki i premier Węgier Viktor Orbán sprzeciwiają się strategii europejskiej fortecy.

Warszawę i Budapeszt rozgniewało głosowanie większością kwalifikowaną w Radzie w sprawie nowego paktu o migracji i azylu, który obejmuje obowiązkowy mechanizm solidarności, wybór między relokacją a wkładem finansowym.

Polska i Węgry protestują, bo Rada Europejska zdecydowała w 2018 r. o przyjęciu nowego paktu o migracji i azylu w drodze konsensusu. Przewodniczący Rady Europejskiej Charles Michel nie chce ustępstw wobec Warszawy i Budapesztu.

Ale Morawiecki i Orbán ryzykują narażenie klimatu współpracy w dziedzinie polityki migracyjnej, twierdzi Il Foglio.

Mandarynka