Zdaniem Centrum Praw Podstawowych decyzja sądu, zgodnie z którą osoba, która urodziła się jako mężczyzna, a później żyje jako kobieta, ma również prawo do korzystania z „Kobiet 40”, jest sprzeczna z Ustawą Zasadniczą i zdrowym rozsądkiem.

Przypomniał w sprawie praw podstawowych, że niedawno Trybunał Sprawiedliwości w Veszprém orzekł, że interpretacja prawna, zgodnie z którą kobiety, aby mogły otrzymać obniżoną emeryturę po 40 latach pracy, jest „restrykcyjna”, muszą być kobietami przez lata spędzone w pracy.

Według Centrum Praw Podstawowych sąd podjął decyzję niebezpieczną, niezrozumiałą, sprzeczną zarówno z prawem pisanym, jak i zdrowym rozsądkiem, a także sprzeczną z Ustawą Zasadniczą, która „z definicji nie uznaje sztucznie stworzonych pojęć, takich jak transpłciowość” , ponieważ chroni płeć przy urodzeniu i w szczególności gwarantuje specjalne środki dla kobiet, takie jak „Kobiety 40”.

W tym względzie Centrum Praw Podstawowych zwróciło również uwagę, że sąd zapomniał również o swoich obowiązkach w zakresie precyzyjnej wykładni prawa, ponieważ przy stosowaniu prawa należy interpretować tekst aktu prawnego przede wszystkim zgodnie z jego celem i Ustawą Zasadniczą, a to należy przyjąć, że jest to zgodne ze zdrowym rozsądkiem i dobrem wspólnym, służą celowi moralnemu.

Decyzja świadomie ignorująca wolę ustawodawcy i cel legislacji "jest sygnałem ostrzegawczym, że lobby genderowe dotarło także do sądów powołujących się na prawo UE", dlatego Centrum Praw Podstawowych popiera propozycję przedstawiciela Fideszu Gabrielli Selmeczi, że konieczne jest doprecyzowanie przepisów.