Dobrze, ale dla kogo?
We wtorek wieczorem Ferenc Gyurcsány, przewodniczący Koalicji Demokratycznej (DK), był gościem programu Straight Talk nadawanego przez ATV. Ferenc Gyurcsány ujawnił, na co partia przygotowuje się jesienią.
Zdaniem przewodniczącego partii Węgry pod rządami Fideszu niczego nie osiągnęły, dlatego konieczna jest zmiana rządu: jego zdaniem kraj potrzebuje rządu socjaldemokratycznego.
Potrzebujemy Klary Dobrev
- powiedział Ferenc Gyurcsány.
Prezydent Demokratycznej Republiki Konga stwierdził, że ważne jest dla niego, aby ludzie rozumieli, o czym mówią, ale nie obchodzi go, co myślą o nim jego przeciwnicy polityczni.
Odnosząc się do faktu, że ich program nosił tytuł „Dom dba o ciebie”, stwierdził, że jego zdaniem premier na Węgrzech nie dba o naród, ale o własną władzę.
„Wciąga kraj w walki, z których kraj nie może wyjść zwycięsko, wynika z tego jedynie zachowanie władzy Premiera”
- Powiedział.
Gyurcsány uważa, że „należy traktować poważnie fakt, że jesteśmy państwem i brać pod uwagę to, co dzieje się z ludźmi”.
Przewodniczący partii stwierdził, że Dania chce rozmawiać z ludźmi o tym, jak mogą stworzyć znacznie lepsze państwo.
Na pytanie, czy przygotowuje się do objęcia rządu, odpowiedział:
oczywiście jesteśmy politykami, ponieważ prędzej czy później przygotowujemy się do przejęcia rządu”.
W nawiązaniu do tego, że wcześniej stwierdził, że trzeba się przygotowywać przez 20 lat, teraz stwierdził: nie mówi o chęci utrzymania się u władzy do tego czasu, ale o tym, ile czasu zajmie naprawienie tego, co „zrujnował” Fidesz .
Według niego jedynie z grubsza można określić, „jaką rolę odegra w tym Ferenc Gyurcsány”.
Nie będzie to rola rządowa
on dodał.
Na sugestię Egona Rónai, że „redystrybucja wspólnego majątku” jako punkt programu jest pomysłem raczej komunistycznym, Ferenc Gyurcsány odpowiedział, że kraj ma również „wspólny dochód” i w związku z tym należy przyjrzeć się, kto ile dostaje , bo jego zdaniem dziś firmy ponad 70 proc. tych dochodów „zabierają do domu”, a ludzie niecałe 30 proc. Według Ferenca Gyurcsány’ego z DK, jeden
chce stworzyć sprawiedliwy system”.
Jego zdaniem należy zbliżyć do siebie warstwy bogatsze i biedniejsze.
Następnie stwierdził, że państwo nie powinno inwestować pieniędzy w fabryki baterii, ale w szkoły i kulturę. Dodał, że „rząd buduje obecnie zakład montażowy na Węgrzech”.
Zapytany o wybór burmistrza odpowiedział, że tak
czy Gergely Karácsony otrzyma wsparcie w przyszłym roku, nie było jeszcze przedmiotem porządku obrad.
Dodał, że do tej kwestii jeszcze daleko. Ale, jak to ujął, „nie zawiodą” i „będą o tym wszystkim rzetelnie i terminowo informować”. Odnosząc się do tego, czy będzie istniała „cena” za opowiedzenie się po stronie Gergely'ego Karácsony'ego, Gyurcsány stwierdził, że
nie jest to kwestia tego rodzaju negocjacji.
To coś więcej niż kwestia osobista – stwierdził. Dodał także, że w ciągu dnia rozmawiał z burmistrzem.