Sprawca – monitorowany przez służby wywiadowcze ze względów bezpieczeństwa – powiedział, że jest zły z powodu tego, co dzieje się w Gazie.

Według świadków jedna osoba została zabita nożem, a dwie inne zostały ranne młotkiem przez napastnika w pobliżu Wieży Eiffla w Paryżu w sobotni wieczór, krzycząc „Allah akbar”.

Funkcjonariusze policji zneutralizowali go elektrowstrząsem i zatrzymali na miejscu – powiedział minister spraw wewnętrznych Gérald Darmanin.

Najpierw policja kryminalna wszczęła śledztwo w sprawie morderstwa i usiłowania zabójstwa, a następnie sprawą zajęła się prokuratura antyterrorystyczna.

Sprawca Armand R., 26-letni obywatel Francji urodzony w Neuilly-sur-Seine, eleganckich przedmieściach Paryża, cierpi na problemy psychiczne i znajduje się w rejestrze służb specjalnych osób niebezpiecznych dla bezpieczeństwa państwa ze względu na radykalne Poglądy islamistyczne.

W 2016 roku został skazany na cztery lata więzienia za spisek dotyczący zamachu, a od chwili uwolnienia znajduje się pod obserwacją służb specjalnych

– powiedział na miejscu Minister Spraw Wewnętrznych.

Ofiarą jest obywatelka Niemiec, która przebywała w stolicy Francji w celach turystycznych. W momencie ataku był z żoną i przyjacielem, nie odnieśli obrażeń w wyniku ataku. Dwóm rannym, sześćdziesięcioletniemu Francuzowi i zagranicznemu turystowi, którego narodowość nie jest znana, nic nie zagraża.

Według policji, gdy został aresztowany, napastnik powiedział, że nie może znieść faktu, że na całym świecie zabijani są muzułmanie.

„Wiem, że powiedział, że Allah jest wielki. Rzekomo powiedział o tym taksówkarzowi, który chciał interweniować, a także rzekomo powiedział policji” – powiedział minister spraw wewnętrznych, który powiedział, że sprawca powiedział także policji: „jest zły z powodu tego, co dzieje się w Gazie, Francja jest współwinna co robi Izrael i ma dość tego, że muzułmanie umierają”.

Szef resortu powiedział także, że napastnik mieszka z rodzicami i przechodzi leczenie psychiatryczne.

„Nie poddamy się terroryzmowi. Nigdy"

– napisała francuska premier Élisabeth Borne w dniu X, zapewniając rannych i ich bliskich o swoim wsparciu oraz podziękowała organom ścigania i ratownikom medycznym za ich odwagę i profesjonalizm.

MTI

Wyróżnione zdjęcie: Basen MTI/AP/RTR/Stephanie Lecocq