Liz Truss nie jest pierwszą jaskółką w Wielkiej Brytanii, która walczy z lobby płci, ale chroniłaby dzieci i prawdziwe kobiety za pomocą prawa.

Była premier Wielkiej Brytanii Liz Truss wprowadza projekt ustawy, który zabrania dzieciom podejmowania prób zmiany płci, na przykład poddawania się terapii hormonalnej. Chce także zakazać osobom urodzonym jako mężczyzna, ale żyjącym kobietą, wstępu do pomieszczeń zarezerwowanych dla kobiet, w tym do łazienek, szatni, schronisk i więzień.

Według brytyjskiej telewizji ITV Truss uważa, że ​​młodzi ludzie potrzebują silniejszej ochrony prawnej.

„Prawo powinno lepiej chronić dzieci i nastolatki przed podejmowaniem nieodwracalnych decyzji dotyczących ich ciał, których mogą później żałować. Prawo powinno również zostać zmienione, aby było jasne, że biologiczni mężczyźni są prawnie wykluczeni z pokojów dla tej samej płci przeznaczonych dla kobiet” – powiedział brytyjskiej telewizji źródło bliskie Truss.

Zdaniem konserwatywnego polityka nie są to kwestie partyjne i ma on nadzieję, że jego ustawę poprze szeroki sojusz ponadpartyjny.

Były premier aktywnie prowadzi także kampanię na rzecz proponowanej ustawy na swojej stronie w mediach społecznościowych.

Liz Truss nie jest pierwszą jaskółką w Wielkiej Brytanii, która podejmuje walkę z lobby gender.

Konieczne jest, aby nasz rząd był odważny, brał przykład z książek rządu węgierskiego i chronił dzieci, powiedziała Lucy Marsh, przedstawicielka brytyjskiego Family Education Trust.

Marsh powiedziała, że ​​środowisko prawne w Wielkiej Brytanii wymaga od dzieci udziału w edukacji seksualnej, która często jest zlecana przez szkoły niezweryfikowanym stronom trzecim. Przedstawiciel organizacji podkreślił, że byłby szczęśliwy, gdyby jego własny rząd także pamiętał, że faktycznie powinien być konserwatywny.

Międzynarodowa agencja informacyjna V4NA napisała, że ​​University College London (UCL) jako pierwszy uniwersytet w Wielkiej Brytanii oficjalnie zakończył współpracę z organizacją aktywistów pro-LGBTQ Stonewall.

Program Stonewall, w którym uczestniczy wiele instytucji i firm w Wielkiej Brytanii, szkoli pracodawców w zakresie tworzenia miejsc pracy bardziej akceptujących mniejszości seksualne. Organizacje uczestniczące są oceniane w oparciu o wskaźnik równości w miejscu pracy, który mierzy, jak przyjazne jest środowisko LGBTQ w miejscu pracy.

W oświadczeniu uniwersytet stwierdził: „Utrzymanie wolności akademickiej i wolności słowa jest podstawową potrzebą i zdajemy sobie sprawę, że formalne zaangażowanie w organizację Stonewall utrudnia pracę naukową i możliwość swobodnej debaty na terenie kampusu na temat płci i tożsamości płciowej. UCL ma nadzieję, że możemy postępować w tym duchu, rozwiązując pozostałe różnice i stając się naprawdę zróżnicowaną społecznością, w której ludzie mogą wyrażać siebie i identyfikować się”.

Kierownictwo instytucji otrzymało wcześniej list od ponad trzydziestu naukowców wzywających urzędników do zerwania stosunków ze Stonewall.

W liście stwierdza się również, że Stonewall ma tendencję do przedstawiania nienaukowych twierdzeń jako obiektywnych faktów.

naród węgierski

Zdjęcie na okładce: Liz Truss kontra lobby równości
Źródło: MTI/EPA/Andy Rain