Co by się stało, gdyby próbowano zdyskwalifikować jednego z kandydatów w wyborach prezydenckich w państwie Europy Środkowej – pytał na swoim Facebooku Péter Szijjártó.

„Ile minut zajęłoby Parlamentowi Europejskiemu ogłoszenie śmierci demokracji, ile minut zajęłoby Departamentowi Stanu USA wydanie oświadczenia potępiającego, ile minut zajęłoby Komisji Europejskiej zamrożenie jeszcze bardziej Fundusze unijne, które nie zostały rozdysponowane, i ile minut zajęłoby światowemu liberałowi ogłoszenie zniszczenia praworządności w artykułach redakcyjnych na każdej powierzchni sieci medialnej???

I co teraz? Cisza. Ale nie z powodu Adwentu…”

Wyróżnione zdjęcie: Péter Szijjártó/Facebook