Antywęgierska partia Baloga ponownie przeprowadziła kampanię, jak dotąd bez większych sukcesów.

Kiedy większość ludzi przygotowuje się do święta miłości, niektórzy przedstawiciele Rady Miejskiej Beregsász pracują nad tym, jak obalić „KMKSZ” – Partię Ukraińsko-Węgierską, wymyślając bezpodstawne oskarżenia: członkowie partii Beregsász antywęgierskiego polityka chcieli nakłonienie członków KMKSZ do skontaktowania się z rządem węgierskim i zażądania, aby ten także poparł integrację Ukrainy z UE, a gdy węgierscy politycy nie wyrazili na to ochoty, prowokatorzy odczytali otwartą petycję skierowaną do Zełenskiego, w której domagali się tego prezydent zakazał działalności KMKSZ na czas wojny.

20 grudnia Rada Miejska Beregsász odbyła sesję plenarną, na której dwóch liderów frakcji opozycyjnej dokonało ostrej prowokacji wobec KMKSZ-Ukraińskiej Partii Węgierskiej i chciało namówić wszystkich członków organu przedstawicielskiego do zrobienia czegoś nielegalnego – powiedziała Karolina Darcsi, KMKSZ, po spotkaniu - Lider frakcji UMP.

Mianowicie Witalij Antyipow, przywódca frakcji Jewropejszki Solidarnyisty i Zoltán Kovács, przywódca frakcji Andrija Bałogi Csapaty Párta w Bereżdzie, zwrócili się do wszystkich członków organu przedstawicielskiego o

wystosować list do Premiera Węgier, wzywając do wsparcia Unii Europejskiej i rozpoczęcia przystąpienia Ukrainy do UE.

„Poinformowałem przedstawicieli ukraińskiej głowy państwa nr 671/2021. swojego dekretu, zgodnie z którym wyłącznie Prezydent Ukrainy, Gabinet Ministrów Ukrainy i Minister Spraw Zagranicznych Ukrainy mogą kierować listy, uwagi i prośby do zagranicznych wysokich rangą dyplomatów, głów państw lub osób na wysokich stanowiskach . Jeśli lokalny przedstawiciel również chce zrobić coś podobnego, to w pierwszej kolejności należy zwrócić się do Ministerstwa Spraw Zagranicznych Ukrainy, Prezydenta Ukrainy i Gabinetu Ministrów Ukrainy” – powiedziała Karolina Darcsi, która stwierdziła również, że celem jej kolegów przedstawicieli była ewidentną prowokacją.

W dalszej części spotkania Zoltán Kovács odczytał otwartą petycję skierowaną do Prezydenta Ukrainy, w której zwracał się do niego o zakazanie działalności Węgiersko-Węgierskiej Partii Ukrainy (KMKSZ) w czasie wojny.

„Zarzucał partii bezpodstawne oskarżenia, a także zmyślone fabrykacje, na które KMKSZ prawdopodobnie złoży skargę, gdyż jest to naruszenie honoru naszej partii, dyskredytacja i celowa prowokacja. Swoją drogą ciekawi mnie reakcja ukraińskiej prokuratury i Służby Bezpieczeństwa Ukrainy w tej sprawie, gdyż uważam za absolutnie naganne i oburzające, aby dwóch przedstawicieli nawoływało cały organ do popełnienia niezgodności z prawem” – dodał lider UW. frakcja KMKSZ.

Na posiedzeniu rady Karolina Darcsi przypomniała także Witalijowi Antypowowi, że w 2017 r., gdy przywódca jej partii – Petro Poroszenko – był prezydentem Ukrainy, zakarpaccy Węgrzy zwrócili się do niej z ponad 67 tys. podpisów i licznymi petycjami, w których prosili o aby ustawodawca ukraiński i prezydent państwa nie zaakceptowali restrykcyjnej ustawy oświatowej w jej ówczesnym kształcie, co później spowodowało problemy, które występują do dziś i z powodu których m.in. Ukraina otrzymała negatywną opinię na temat swojego prawa oświatowego od: między innymi Komisja Wenecka.

„W 2017 roku KMKSZ w piśmie skierowanym do Petra Poroszenki oświadczył, że podpisanie przez niego ustawy o oświacie w takiej formie utrudni integrację Ukrainy z Unią Europejską.

Ciekawe, gdzie był wówczas przedstawiciel Antyipow, który był już przedstawicielem w Radzie Miejskiej Beregsasza, ale nie poparł woli elektoratu, pod którą podpisało się 67 tys. osób. A teraz, skoro są w radzie z trzema przedstawicielami – co też pokazuje, ile głosów dostała ich partia w obrębie subregionu – piszą listy w imieniu wszystkich mieszkańców subregionu, a nikt im nie dał ma do tego uprawnienia” – stwierdziła Karolina Darcsi.

Już wcześniej Witalij Antyipow w licznych sprawach manifestował się prowokacyjnie, a nawet kilkakrotnie wygłaszał antywęgierskie wypowiedzi na sali posiedzeń ratusza w Beregaszu, ponadto uzyskał obywatelstwo węgierskie pod fałszywym nazwiskiem Anti Viktor, a w 2019 r. znajdował się na szczycie listy poszukiwanych przez węgierską policję.

Natomiast wiarygodność Zoltána Kovácsa, który jako Węgier wnioskuje o zdelegalizowanie partii węgierskiej – której, nawiasem mówiąc, nikt z jego trzyosobowej frakcji nie popierał – rodzi dalsze pytania.

„O prowokacyjnym zamiarze akcji świadczy także fakt, że obaj przedstawiciele nie podpisali się pod listem, petycją ani wnioskiem – gdyż sami nie mogli tego ustalić. Jeśli kryje się za tym poważniejszy zamiar, poseł powinien dodać swoje nazwisko i podpis, a nie tylko prowokować przez czterdzieści minut pozostałych przedstawicieli na sali rady” – komentuje sprawę Karolina Darcsi.

Kárpátaljalap.net

Zdjęcie na okładce: Centrum miasta Beregsász
Źródło: Wikipedia/Rechnoj skitalec