Siła narodu polega na pozostaniu wiernym swemu dziedzictwu intelektualnemu, duchowemu i materialnemu, a ponieważ państwowość węgierska jest tak stara jak węgierskie chrześcijaństwo, nasze wartości można interpretować we wzajemnym wpływie myśli narodowej i chrześcijańskiej – powiedział Prezydent RP. ostatnio w Republice Węgierskiej. I rzeczywiście, wielokrotnie w historii udowodniono, że chrześcijaństwo jest punktem zjednoczenia, który zapewnił narodom europejskim schronienie, nadzieję i przyszłość nawet w najtrudniejszym okresie. Jednak dzisiaj w wielu miejscach na świecie panuje obojętność i odrzucenie wobec kultury i wartości chrześcijańskich, podczas gdy doświadczenie i wiedza Kościołów na przestrzeni kilku tysięcy lat jest wciąż na nowo kwestionowana. Jednocześnie, przy skutecznym wsparciu mediów głównego nurtu, nasiliły się postępowe głosy kwestionujące wartości narodowe, a nawet prawo do istnienia państw narodowych.

Czy konserwatywni ludzie mają moralny obowiązek przeciwdziałać temu?

Czy kościoły są odpowiedzialne za szerzenie postępowych ideologii?

Co wydarzyło się z nami przez ostatnie 50-60 lat, co skłoniło nas do kwestionowania nawet praw natury?

Jak możemy poprowadzić młodych ludzi w stronę tradycyjnej orientacji na wartości? Jakie są punkty krytyczne?

W skrócie wygląda to następująco, IV. Dyskusja panelowa na konferencji EuCET, którą możesz obejrzeć tutaj:

 

Moderatorem dyskusji panelowej jest Dániel Ferkó, historyk, dziennikarz.

Uczestnicy dyskusji panelowej:

• dr Ilmari Rostila, prezes fińskiego Suomalaisuden Liitto (fińskie stowarzyszenie)
• Mike Calamus, członek zarządu estońskiej Konservatiivne Eesti (konserwatywna Estonia)
• Bartosz Lewandowski, rektor Polskiego Collegium Intermarianum
• dr hab.
Miklós Papp, kierownik wydziału Klasztornego Kolegium Religioznawstwa Sapientia, teolog moralności, ksiądz z Grecji Wschodniej • Dr Zoltán Osztie, proboszcz parafii Wniebowzięcia NMP w Budapeszcie-Śródmieściu

Zdjęcie: civilek.info