10 maja odbędzie się pogrzeb niezachwianego bojownika o sprawiedliwość jesienią 2006 roku.

12 kwietnia otrzymaliśmy tragiczną wiadomość, że nasz kochany kolega, emerytowany prezes byłego Sądu Najwyższego i współprzewodniczący Cywilnej Komisji Prawnej powołanej do zbadania terroru państwowego jesienią 2006 roku, dr. Miklós Völgyesi zmarł w 89. roku życia.

Zachowamy jego pamięć z łaską, był prawnikiem o czystym sercu, odważnym i prawdziwym i takim pozostanie dla nas wszystkich, którzy go znali i kochali. Jego śmierć jest wielką stratą dla Jego bliskich i bliskich, ale także dla całego naszego narodu.

Osobiście straciliśmy jesienią 2006 roku niezachwianego bojownika o sprawiedliwość, który podobnie jak wielu z nas nie zgodził się na to, że przestępcy z zakrwawionymi rękami systematycznie organizowanej masowej przemocy policyjnej wobec narodu węgierskiego oraz osoby odpowiedzialne za późniejsze represje obejdą się bezkarnie.

Powiedział o tym:

„Nadal podtrzymuję moje poprzednie stwierdzenie: jesień 2006 roku. ale zwłaszcza brak pociągnięcia do odpowiedzialności kapitanów i starszych oficerów pełniących obowiązki dowodzenia, a także podległych im dowódców i podległych im policjantów za brutalne, niezgodne z prawem, a co za tym idzie nielegalne działania policji w dniu 23 października, które spowodowały poważne obrażenia i miały miejsce zastraszani, bici, nie do przyjęcia dla poniżonych obywateli…”

Ale Ferenc Gyurcsány, który determinował bieg wydarzeń na szczycie piramidy władzy, również uznał impeachment premiera Ferenca Gyurcsány’ego za uzasadnione i nieuniknione, jak to ujął:

„nie było takiego katharsis, jaki mógłby zapewnić jedynie wymiar sprawiedliwości, który uświadomiłby najszerszym grupom społeczeństwa, że ​​mają do czynienia ze złoczyńcą, który popełnił przestępstwa wynikające z prawa zwyczajowego i zawsze uchodziło mu to na sucho”.

Ostro jednak skrytykował sędziów i prokuratorów, którzy odegrali haniebną rolę w masowych odwetowych postępowaniach karnych, poważnie naruszając zasady swojego zawodu.

Wykorzystując wiedzę i doświadczenie zdobyte podczas kilkudziesięciu lat pracy sędziowskiej, którą wykonywał uczciwie i honorowo jeszcze przed 1990 rokiem, niezmiennie walczył aż do śmierci za sprawców serii państwowych aktów terrorystycznych z września i października 2006 r. podlega karze. 

W rozdziale 7 swojego raportu Komisja Prawników Cywilnych szczegółowo i zasadnie ujawniła drastyczne naruszenia prawa przez potężne siły rządu Gyurcsány’ego. Jako współprzewodniczący Komisji Prawników Cywilnych brał znaczący udział w pouczającej, uświadamiającej pracy i debatach publicznych, które nie pozwoliły na zamiecenie pod dywan zbrodni z 2006 roku, zawsze kierując się zdecydowanym profesjonalizmem.

Być może gorzkie osobiste doświadczenie pobudziło go również do nieustannego dążenia do sprawiedliwości, ponieważ nawet jako sędzia musiał stawić czoła trudnościom związanym z postawieniem w stan oskarżenia osób, które utonęły we krwi w wojnie o niepodległość w 1956 r., dowódców mordercze salwy.

Dr. Rada karna pod przewodnictwem Miklósa Völgyesiego potwierdziła jesienią 2001 roku, że sprawcy dopuścili się niekończącej się zbrodni przeciwko ludzkości i zaostrzyła nałożone kary, gdyż spełnione zostały warunki Konwencji Genewskiej. Jednak z powodu tej decyzji sądu krajowego Europejski Trybunał Praw Człowieka wydał wyrok potępiający nasz kraj, który dr. Miklós Völgyesi powiedział:

„wyrok w Strasburgu obraża pamięć o powstaniu węgierskim i walce o wolność z 1956 r. oraz podaje w wątpliwość bohaterstwo ludzi, którzy zostali zabici i straceni”. 

Ale ostatecznie osoba odpowiedzialna za strzelaninę nie uciekła: dr. Ponownie otrzymał karę nałożoną przez radę Miklós Völgyesi.

W związku ze swoją misją jako współprzewodniczący Komisji Prawników Cywilnych, zmarły dr. Odegrał decydującą rolę w przygotowaniu raportu Istvána Balsai za 2011 rok (raport Balsai). W raporcie tym, ukazującym jego pozycję zawodową, nie tylko ustalono popełnienie 15 różnych przestępstw w związku z brutalnymi atakami na demonstrantów i upamiętniających je, ale także wskazano, że wśród nich na podstawie oceny materiału dowodowego

„ze względu na motywację i ciąg zdarzeń wskazanych w Kodeksie Cywilnym mogą zostać podniesione. Także możliwość popełnienia aktu terrorystycznego, o którym mowa w § 261 ust. 1 lit. b).

W 2011 r. on sam złożył skargę na Ferenca Gyurcsány’ego i ówczesnych szefów policji w związku z przestępstwem terrorystycznym. W książce zawierającej wywiady z nim zatytułowanej „Kto ogłosił premiera” stwierdził:

„ówczesny premier zdecydował się użyć jedynej kontrolowanej przez siebie siły zbrojnej, czyli policji, w celu zastraszenia protestującej ludności, co zgodnie z węgierskim prawem jest uważane za akt terrorystyczny”.

Jako ekspert odegrał znaczącą rolę w XVI 2011 r. w sprawie sprostowania wyroków skazujących w związku z masowymi zamieszkami z jesieni 2006 r., stwierdzając nieważność nielegalnych wyroków skazujących wyłącznie na podstawie protokołu policyjnego lub zeznań policyjnych. w tworzeniu prawa.

Zeznał, że w dniach 19-21 września 2006 r i 23-24 października. pomiędzy okres pomiędzy  

Zostało to w pełni zrealizowane jesienią 2006 roku przez organy ścigania chroniące władzę Gyurcsánys, których członkowie bezprawnie zaatakowali demonstrantów i upamiętniających w maskach, bez numerów identyfikacyjnych i odznak, z rażącym okrucieństwem, z poważnym naruszeniem przepisów prawa i z nielegalne środki i metody.

Ponieważ akt terroryzmu jest przestępstwem nieprzedawnionym, ściganie go jest nadal możliwe. Priorytetowym prawem człowieka przysługującym ofiarom nie tylko jest otrzymanie zadośćuczynienia, ale także pociągnięcie sprawców do odpowiedzialności.

Ma to oczywiście również działanie odstraszające i zapobiega w przyszłości podobnej hańbie w naszym kraju.

Zawsze był gotowy walczyć o sprawiedliwość, gdyby zaszła konieczność stanięcia w obronie zniesławionych i wymierzenia sprawiedliwości sprawcom.

Jego pogrzeb odbędzie się 10 maja 2024 r. o godzinie 13:45 na cmentarzu Farkasréti w Budapeszcie (1124 Bp., Németvölgyi út 99).

Pamięć o nim zobowiązuje wszystkich Węgrów, którzy mają dobre intencje, aby nie zapomnieć i nigdy nie zapomnieć o antynarodowej arbitralności oraz kontynuować naszą walkę o postawienie przed sądem osób odpowiedzialnych za terror państwowy w 2006 r. za ten akt terroryzmu.

Drogi Miklósie! Niech Bóg obdarzy Cię pokojem wiecznym! Żegnamy Was słowami Mihály’ego Babitsa:

„Z mocną prawdą przeciwko przemocy: żyjcie tak, a nie musicie się bać, Bóg już jest z wami”.

Boże chroń i prowadź Węgry!

Byli członkowie Komisji Prawnej Cywilnej: dr. Attila Horváth, dr. Imre Juhasz, dr. Csaba Kabódi, dr. Krisztina Morvai, dr. Anna Szöőr, dr. Gaudi-Tamas Wielki

Kierownictwo, członkowie i sympatycy Krajowej Fundacji Ochrony Prawnej (prezes: dr Zsolt Zétényi), Krajowej Służby Ochrony Prawnej (dyrektor wykonawczy: dr Tamás Gaudi-Nagy) oraz Stowarzyszenia Ofiar Władzy Publicznej (prezes: György Gőbl )

Źródło: naród węgierski

Zdjęcie na okładce: Budapeszt, 21 lutego 2012 r. Miklós Völgyesi, były prezes Sądu Najwyższego w stanie spoczynku i jeden z autorów książki opartej na raporcie Balsai, siedzi w loży podczas dyskusji nad propozycją uchwały Zgromadzenia Narodowego w sprawie przyjęcia raport Balsai badający brutalne działania policji w 2006 r., Na sesji plenarnej Zgromadzenia Narodowego. MTI Zdjęcie: Zoltán Máthé