Pośród antyizraelskich demonstracji Żydzi czują się coraz mniej bezpieczni w tym wyspiarskim kraju.

W grudniowej audycji BBC przedstawiono niepotwierdzone twierdzenie Hamasu, według którego Izrael dokonuje egzekucji na palestyńskich cywilach w ramach przyspieszonej procedury bez sprawiedliwego procesu, podała amerykańska stacja telewizyjna Fox News. Twierdzenie okazało się fałszywe, więc brytyjskie media publiczne zostały zmuszone do wycofania się. W swoim sprostowaniu sami przyznali:

„Nie staraliśmy się znaleźć dowodów na poparcie twierdzeń Hamasu. Przepraszamy za ten błąd.”

Nie dla wszystkich te przeprosiny były wystarczające. „Za mało i za późno” – podsumował swoją opinię na temat X.

Od czasu ataku palestyńskiej organizacji terrorystycznej Hamas na Izrael, który miał miejsce 7 października, BBC przyjmuje sprzeczne podejście do sytuacji w Gazie. Przez długi czas nie chcieli nazywać członków Hamasu terrorystami, woląc używać nieco bardziej wyrafinowanego określenia bojowego.

Postawa BBC wobec Izraela nie jest charakterystyczna tylko dla Wielkiej Brytanii. Tydzień po tygodniu w Londynie i innych dużych miastach odbywają się wielkie antyizraelskie demonstracje, a Żydzi mieszkający w kraju zgłaszają wzrost antysemityzmu.

Niedawno córka ministra obrony Granta Shappsa Tabytha ogłosiła, że ​​porzuci jeden z modułów uniwersyteckich, ponieważ nie czuje się bezpiecznie jako studentka-Żyda, podaje brytyjska gazeta The Telegraph.

Tabytha Shapps zeznała, że ​​była świadkiem antysemickich skandowań i przerażające było to, że niektórzy skandowali „Od rzeki do morza!” maszerowali przez kampus, skandując „Koniec izraelskiemu terrorowi państwowemu!” protestowali przeciwko konfliktowi w Gazie, czytając plakaty

19-latka stwierdziła, że ​​czuła się nieswojo podczas seminariów na temat Izraela i Palestyny, podczas których, jak twierdzi, jeden z jej rówieśników mówił o izraelskim apartheidzie i zachowaniu Izraela jako państwa ludobójczego, więc zamiast tego opuściła moduł.

naród węgierski

Zdjęcie na okładce: Propalestyński protest w Londynie
Źródło: X/Jeremy Corbin