Światową gwiazdę spotkała niemiła niespodzianka, a nawet wszczęto przeciwko niemu śledztwo.

The Guardian pisze, że Arnold Schwarzenegger utknął w środę w Monachium podczas kontroli celnej na lotnisku. Jak się okazało, przylatując z Ameryki, nie oznajmił, że przywiózł na terytorium Unii Europejskiej niezwykle drogi zegarek: gwiazda wybierała się do ośrodka narciarskiego, gdzie zegarek miał zostać zlicytowany podczas kolacji charytatywnej w celach ochrony klimatu.

Według niemieckiego urzędu celnego 76-letnia gwiazda świata, aktor, kulturysta i gubernator urodzona w Austrii mogła kontynuować podróż, ale „prawdopodobnie zegar będzie musiał się zatrzymać”.

Wobec Schwarzeneggera wszczęto śledztwo w związku z podejrzeniem uchylania się od płacenia podatków, gdyż chciał on sprzedać zegarek na terytorium Unii Europejskiej, za co musiałby zapłacić cło.

Cena zegarka Audemars Piguet, zaprojektowanego specjalnie dla Schwarzeneggera i reklamowanego jego imieniem, zaczyna się od siedmiu milionów HUF.

Mandiner.hu

Zdjęcie na okładce: Światowa gwiazda musiała pożegnać się ze swoim zegarkiem
Źródło: Źródło: Gage Skidmore/Wikimedia.org