Zespół obecny jest w węgierskiej muzyce popularnej od 1999 roku.

Jako alternatywa dla dzisiejszych trendów w muzyce modowej, oferuje urzekające brzmienie muzyczne i głęboki świat myśli, charakterystyczny dla Ismerős Arcos, co wyróżnia zespół na tle współczesnej węgierskiej muzyki rockowej.

Z Attilą Nyergesem, frontmanem zespołu obchodzącego w tym roku 25-lecie istnienia, rozmawialiśmy o ich dzisiejszym koncercie symfonicznym, który zostanie wykonany w Budapeszteńskim Centrum Kongresowym z udziałem Orkiestry Symfonicznej Zalaegerszeg oraz o pozostałych programach rocznicowych rok.

Cenne myśli Attyli Nyergesa podnoszą czystą, wyrafinowaną melodię zespołu na wysoki poziom, który od lat charakteryzuje twórczość Ismerősa Arcoka. W ich muzyce, oprócz tradycyjnego rockowego brzmienia, można odkryć także elementy stylistyczne bluesa, jazzu, popu i world music. Wśród tematów ich piosenek najbardziej charakterystyczne idee to rodzina i patriotyzm, poszanowanie i ochrona naszej kultury i wartości, a także znaczenie bycia we wspólnocie. Wszystkie ich kompozycje są muzycznym odciskiem duszy sześciu artystów.

Jubileuszowy koncert Znanych Twarzy

Attila Nyerges postrzega ten koncert jako godne otwarcie roku 25-lecia zespołu.

„To program, który zaczęliśmy przygotowywać przed Covidem” – zaczyna piosenkarka. – Wcześniej przygotowaliśmy dwa takie spektakle i spotkały się z bardzo dobrym przyjęciem. Jedno musiało zostać odwołane ze względu na Covid, drugie ze względu na pogodę musiało odbyć się w pomieszczeniu zamiast na głównym placu w Zalaegerszeg. Dlatego większość ludzi to przegapiła. Jesteśmy bardzo szczęśliwi, że możemy odnowić ten materiał. Ostatni tydzień spędziliśmy w Zalaegerszeg i przygotowywaliśmy się do koncertu, który odbędzie się w Centrum Kongresowym z Orkiestrą Symfoniczną Zalaegerszeg.

Jak powiedział, utwory zostały tak dobrane, aby z towarzyszeniem symfonicznym brzmiały naprawdę wyjątkowo. István Cseh, dyrygent orkiestry symfonicznej, jest ich dobrym przyjacielem, stworzył symfoniczną wersję Nélküled i zaaranżował również te pieśni.

 – Nie da się przy takim akompaniamencie zagrać wszystkiego z naszego 25-letniego repertuaru, ale to, co razem stworzyliśmy, jest dla nas także wielkim przeżyciem, tym, jak brzmią. Rzadko się zdarza, żeby muzyk rockowy siedział pośrodku 30-osobowego zespołu, grał i słuchał, co wypływa z piosenek – dodaje.

Ich niespodziewanymi gośćmi są Misi Mező i Gyuri Ferenczy, którzy są dobrymi przyjaciółmi od samego początku. Attila Nyerges podkreślił, że chcieliby, aby w tym roku przypadało około 25. rocznicy ich powstania. W tym roku ponownie będą mieli wiele okazji do występów w Kotlinie Karpackiej i chcą wydać publikację, którą dzięki niepublikowanym wcześniej zdjęciom i obrazom uczynią wyjątkową. Wypuszczają także swój film i udostępniają go każdemu.

Planują duży koncert na 21 września w Barba Negra, który zakończy rocznicowy rok. Będzie to koncert zdecydowanie rockowy dla tych, którzy preferują ten gatunek.

Patrząc wstecz na 25 lat, czuję, że aby tak być, potrzebowaliśmy tej trudnej drogi – wspomina piosenkarka. - Często myślę o tym, o ile byłoby łatwiej i o ile więcej moglibyśmy dostarczyć większym masom tego, co naszym zdaniem jest ważne, gdyby tak nie było. Wiemy jednak, że nie ma przypadków i wcale mnie to nie złości. Czuję w zespole dużą siłę, a wiele trudności, które ograniczały naszą karierę, być może już zniknęło. Problem w tym, że świat zmienił się także wokół nas, a my szukamy w nim swojego miejsca. Często nawet nie rozumiem co mnie otacza, potrzebuję więcej energii, żeby łatwiej pokonywać pojawiające się przeszkody. Ale trzymamy się razem, jak zawsze, i idziemy dalej. Dzięki Bogu, nigdy nie brakowało miłości ze strony publiczności, a właściwie ich liczba rośnie. Udowodniono, że ciężka praca i determinacja, aby nie zostać płaszczem i sztyletem i cenić to, co mamy przez 20-25 lat, opłaci się.

Attila Nyerges podsumował swoje przemyślenia.

naród węgierski

Wyróżniony obraz: MTI/Zoltán Balogh