Były brytyjski premier Boris Johnson nazwał dziennikarza Tuckera Carlsona „zdrajcą” w związku z jego wywiadem z prezydentem Władimirem Putinem opublikowanym w piątek w X.
„Nie możemy dać się nabrać na tę tkaninę kłamstw, a przede wszystkim na pogląd, że Putinowi w jakiś sposób pisane jest odniesienie sukcesu na Ukrainie” – powiedział Johnson.
„Wręcz przeciwnie, jest to skazane na porażkę”.
Brytyjski polityk poprosił swoich zwolenników o przeczytanie jego długiego artykułu potępiającego Carlsona dla Daily Mail
W swoim artykule Johnson stwierdził, że Carlson był „zdrajcą dziennikarstwa”, „grając na dyktafonie dyktatorowi”.
Rozszerzone wyjaśnienia rosyjskiego prezydenta na temat historii Ukrainy były po prostu „mieszanką na wpół przeżutej Wikipedii i jawnych kłamstw”.
Carlson nie sprostał zadaniu, nie zadając „trudnych pytań” i nie pociągając go do odpowiedzialności za „tortury, gwałty i bombardowania przedszkoli, rzekomo popełnione przez rosyjskie wojsko” – okrucieństwa, które zachodni zwolennicy Ukrainy często przytaczają bez dowodów.
W szczególności Johnson nie zgodził się z tym, co uważał za „absurdalne twierdzenie”.
„rząd Wielkiej Brytanii przekonał Ukraińców, aby wiosną 2022 r. raczej walczyli, niż poddawali się łasce Putina”.
i twierdził, że „każdy członek ukraińskiego rządu potwierdzi”, że to Kijów podjął decyzję o wypowiedzeniu porozumienia pokojowego.
Wyróżnione zdjęcie: Prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski (j) wita byłego brytyjskiego premiera Borisa Johnsona (b, z przodu) w Kijowie, 22 stycznia 2023 r., na tym zdjęciu opublikowanym przez Biuro Prasowe Prezydenta Ukrainy. MTI/EPA/Służba Prasowa Prezydenta Ukrainy