Według burmistrza Sepsiszentgyörgy Antala Árpáda Székelyföld miał i będzie miał autonomię, a rumuński premier Marcel Ciolacu popełnił błąd, formułując komunikaty zaprzeczające istnieniu Székelyföld i wykluczające w pierwszej kolejności autonomię podczas swojej wizyty w okręgach Maros, Hargita i Kovászna ostatni weekend.

Przewodniczący rady narodowej Węgierskiej Unii Demokratycznej Rumunii (RDMSZ) zwrócił w poniedziałek na konferencji prasowej uwagę, że wypowiedzi premiera składane ze względów wyborczych nie osiągną swojego celu, gdyż wyborcy podatni na antywęgierską retorykę nigdy nie wybiorą „kopia”, ale „oryginał”, czyli nie Głosują na PSD, ale na Stowarzyszenie na rzecz Zjednoczenia Rumunów (AUR), które inne partie parlamentarne klasyfikują jako ekstremistyczne, czyli SOS Rumunia.

Árpád Antal, cytowany przez portal informacyjny Maszol.ro, stwierdził, że premierowi podczas wizyty w Székelyföld nie udało się zwiększyć wskaźnika zaufania do rządu oraz że „mówił bzdury albo jego słowa zrodziły się z niewiedzy”, gdy stwierdził, że „ Székelyföld nie istnieje” oraz „Székelyföld nie miał i nie będzie miał autonomii”, powiedział Árpád Antal.

„Wiemy dokładnie, że Székelyföld istnieje i będzie istnieć oraz że Székelyföld miał i będzie miał autonomię” – stwierdził w odpowiedzi Árpád Antal.

konsekwentnemu używaniu przez premiera „Rumuni narodowości węgierskiej” .

„Węgrzy siedmiogrodzcy są rdzenną społecznością narodową, więc jesteśmy Węgrami, a nie węgierskojęzycznymi obywatelami Rumunii”

stwierdził Árpád Antal.

Przypomniał, że za komuny próbowano zromanizować siedmiogrodzkich Węgrów, aby nie mogli używać naszego języka ojczystego i poprzez przesiedlenia próbowano zmienić proporcje etniczne. „XXX W XX wieku próbują nas romanizować, udając, że nie istniejemy” – powiedział Árpád Antal.

Zwrócił uwagę: można wygrać wybory obrażając, ale traci się zaufanie obrażonej wspólnoty narodowej. Według niego Marcel Ciolacu to kolejny rumuński polityk, który udowodnił, że społeczność węgierska Transylwanii nie może na niego liczyć.

Dodał: Niezliczoną ilość razy zwracano uwagę polityków w Bukareszcie na to, aby postrzegać RMDSZ nie jako partię z 5-6 proc. poparciem, ale jako reprezentację dużej liczby mniejszości narodowych.

„Wiem, że wiele osób głosuje na RMDSZ z ciężkim sercem, ale to kolejny moment, który udowadnia, że ​​tylko RMDSZ może reprezentować siedmiogrodzkich Węgrów”

– portal informacyjny Maszol.ro zacytował zarządcę miasta Sepsiszentgyörgy.

MTI

Zdjęcie na pierwszej stronie: Uczestnicy centralnego wydarzenia zorganizowanego z okazji Dnia Autonomii Székelyfölda na placu Hõsök w stolicy, 31 października 2021 r.
Ostatnia niedziela października to dzień autonomii Székelyföld. Na podstawie wezwania Rady Narodowej Székely (SZNT) z 2016 r. w tym dniu modlitwami i fajerwerkami przypominają, że mieszkańcy Székely nie zrezygnują ze swoich uzasadnionych żądań. MTI/Zsolt Szigetváry