Czego Alex Soros szukał na ukraińskim szczycie w Tiranie?
Prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski podczas środowego dwudniowego szczytu państw Europy Południowo-Wschodniej w Tiranie próbował pozyskać bałkańskie poparcie dla sprawy ukraińskiej, promując ideę wspólnej produkcji broni. Jednak na szczycie pojawił się niezwykły gość: Alex Soros i kilku jego kolegów zasiadło za premierem Albanii, jak podaje Albanian Sot News.
Jak wynika z artykułu Europejskiego Centrum Prawa i Sprawiedliwości, od 2013 roku Albanią rządzi lewicowiec Edi Rama, który jest bliskim współpracownikiem György’ego Sorosa i Alexa Sorosa.
Jak piszą: Soros i Edi Rama spotykają się regularnie i nazywają siebie „braćmi”.
W latach 1992–2020 Fundacje Społeczeństwa Otwartego György Sorosa i Alexa Sorosa zainwestowały w Albanii ponad 131 milionów dolarów i wsparły dojście do władzy Ediego Ramy, a następnie jego rząd.
Wpływy OSF w Albanii wzrosły tak bardzo, że Ilir Meta, były prezydent Albanii, oskarżył György Sorosa o próbę przejęcia państwa.
Wpływ fundacji Sorosa jest zatem znaczący w Albanii, dzięki czemu Alex Soros mógł wziąć udział w szczycie.
Albańska opozycja przeraziła się obecnością Sorosa. Według Sot News Ilda Zhulali, doradczyni dwóch byłych prezydentów Albanii, tak skomentowała pojawienie się Sorosa: „Zgodnie z protokołem Minister Spraw Zagranicznych i Obrony powinien był stanąć po stronie premiera, ale zamiast tego widzieliśmy Ministra Spraw Zagranicznych i Obrony Interior i Alex Soros, a także dwóch innych współpracowników Sorosa. To całkowicie nienormalne” – stwierdził Zhulali.
Zdjęcie na okładce: Alexander Soros nie tylko chce podążać za swoim ojcem, ale też go wyprzedzi.
Źródło: Twitter/ECFR