Donald Trump przekazałby regulację aborcji jurysdykcji krajów związkowych, proponując jako generalny wyjątek od zakazu ciążę spowodowaną przemocą lub zakażeniem krwi, a także ciążę zagrażającą życiu matki – zapowiedział oczekiwany kandydat Partii Republikańskiej na prezydenta w poniedziałek.

Zgodnie z pierwszym kompleksowym oświadczeniem Donalda Trumpa dotyczącym aborcji, prawo każdego stanu federalnego powinno określać status prawny procedury przerwania ciąży, a w efekcie obowiązywać będą bardziej liberalne i konserwatywne regulacje.

Dodał, że przepisy muszą odzwierciedlać decyzję obywateli, która musi zostać podjęta albo w drodze bezpośredniego głosowania, albo w procesie legislacyjnym.

„Każdy musi iść za głosem serca, co w wielu przypadkach jest kwestią religii i wiary”

powiedział.

Politykę aborcyjną Demokratów nazwał radykalną, gdyż pozwalałaby na jej przerwanie nawet do ostatniego etapu ciąży, praktycznie jako „dzieciobójstwo”.

Wstępne oczekiwania były takie, że będzie to część programu wyborów prezydenckich Donalda Trumpa

zaproponuje swego rodzaju kompromisowy ogólnokrajowy zakaz aborcji od 15. tygodnia ciąży.

W swoim poniedziałkowym oświadczeniu Donald Trump

zapewnił pełne wsparcie dla sztucznego zapłodnienia (IVF),

który jego zdaniem popiera zdecydowana większość Republikanów, konserwatystów i chrześcijan.

MTI

Zdjęcie: MTI/EPA/CJ Gunther