Dlaczego rumuńscy nacjonaliści odczuwają potrzebę ciągłego wspominania „rumuńskich bohaterów” na węgierskim cmentarzu wojskowym?
Członkowie nacjonalistycznego stowarzyszenia Calea Neamului i Bractwa Prawosławnego zebrali się w sobotę na cmentarzu wojskowym w Úzvölgy, gdzie zorganizowali uroczystość z okazji Święta Armii Rumuńskiej, na cmentarzu, na którym wiadomo, że rumuńscy obrońcy narodowi polegli w II wojny światowej nie są pochowane.
Tîrnoveanu odwiedził w czwartek cmentarz Úzvölgy i zachęcał swoich obserwujących do logowania się na Facebooku. Uczestnicy przyjechali samochodem i autobusem, ale jak wynika z wpisu na Facebooku opublikowanego przez Tîrnoveanu, obchody nie przyciągnęły zbyt wielu osób.
Nic dziwnego, że i tym razem z głośników płynęła muzyka, a na imprezie nie zabrakło także rumuńskich pieśni wojskowych.
Prezes stowarzyszenia Calea Neamului, niezależny kandydat na przedstawiciela Mihai Tîrnoveanu, powiedział wcześniej o tym wydarzeniu, że udają się na cmentarz w „pokojowych intencjach”, aby uczcić pamięć rumuńskich bohaterów, jak to czynili co roku od 2019 r. w Dzień Bohaterów i Dzień Armii.
Wyróżnione zdjęcie: Spokojni mieszkańcy cmentarza Úzvölgy/PestiRácok