Liczba ofiar covid na Węgrzech wynosi ponad 25 000, „600 dzieci zostało osieroconych, a to dotyczy czterystu rodzin” – powiedział prezydent János Áder, który wraz z żoną Anitą Herczegh stworzył fundację, aby w miarę możliwości pomóc dzieciom, dopóki nie osiągną dorosłości .

Za liczbami kryją się jednak historie i dramaty. W jednej rodzinie na początku do szpitala trafiła tylko babcia, która zmarła, a potem dzień po dniu nagle zmarli matka i ojciec. W szpitalu nie wiedzieli nawet, jak powiadomić dziewięcioletnią córkę, a potem dotarli do jednej z siostrzenic, która na wieść o tym, co się stało, zemdlała; został również zabrany przez karetkę. Podobnie dwoje nastolatków zostało osieroconych w szkole w Szolnok, z minuty na minutę. Na razie przygarnęła je babcia, która również jest narażona na zakażenie. Dla nich darowizny organizuje Mária Kállai, posłanka Fideszu.

Od tygodni wraz z żoną zastanawialiśmy się, jak pomóc w tej sytuacji.

zadało sobie pytanie małżeństwo Áderów, ostatecznie przekazało na cele fundacji pięć milionów forintów z własnych oszczędności i ma nadzieję, że wielu ludzi do nich dołączy. Ta bezprecedensowa sytuacja poza okresem wojny, ale wciąż w czasie wojny, jest również sprawdzianem solidarności. Trudno znieść, że niektórzy politycy robią z tej tragedii część swojej kampanii.

Poseł opozycji Ákos Hadházy napisał w swoim poście na Facebooku 18 kwietnia 2021 r.

Propaganda rządowa próbuje teraz ignorować zmarłych, ponieważ nie pasują oni do propagandy sukcesu, ale 25 000 rodzin pogrąża się w żałobie w całym kraju. Nie możemy jednak zapomnieć o tych zmarłych i ich rodzinach. Kilka dni temu zainicjowałem budowę pomnika w Budapeszcie, który oprócz ofiar byłby hołdem dla bohaterstwa pracowników służby zdrowia. Oczywiście realizację zostawimy na okres poepidemiczny, ale już niedługo uruchomimy konkurs na pomysły. Chciałbym rozwiązać realizację z publicznych darowizn, a nie z publicznych pieniędzy - wierzę, że potrzebną kwotę uda się zebrać w kilka dni.

W końcu różnica między tymi dwoma intencjami jest wyraźnie wyczuwalna!

Áderowie zadręczają się, jak mogą pomóc, w końcu ofiarowują pieniądze z własnych oszczędności na bieżące potrzeby i zapraszają do tego innych, a Hadházy myśli o postawieniu pomnika w dniach masowej żałoby, po epidemii , Oczywiście.

Oczywiście będzie upierał się, że to wszystko stało się za sprawą rządu Orbána!

Taki pomnik będzie idealny na wybory!

Ponadto, czy może mi pan powiedzieć, panie miliarderze, przedstawicielu prywatnego odrzutowca, ile zaoferowano na ten szlachetny cel, który, powtarzam raz jeszcze, jest prawdopodobnie tylko głównym celem rządu? Nie ma o tym wzmianki w twoim poście! Cóż, ta publiczna darowizna to wspaniały gest! Cenę zapłacą inni. Rekomenduję przedstawicielowi, aby gdyby miał na to przeznaczyć wszystkie pieniądze, przekazał je zamiast tego fundacji Ádera! Uwierz mi, tam będzie bardziej potrzebny!

Nie wiemy, czym jest ta nagła „wojna światowa”. Nawet nie wiemy, jak długo to potrwa! Zgodnie z naszą obecną wiedzą jedyną bronią przeciwko niemu jest szczepionka, więc trzeba jej użyć. Oczywiście opozycja również wykorzystuje to jako nudną, znajomą sztuczkę kampanijną. Żebyśmy się wschodnią szczepionką nie szczepili to tak, to poczekajmy na zachodnią, bo to znowu partia Zorbanów. Jak dobrze znana jest ta postawa z końca pierwszej wielkiej wojny!

Pacyficzny środek ówczesnego lewicowo-komunistycznego rządu: gdyby wróg miał nadejść, złóżmy broń i wycofajmy się! Tak straciliśmy Węgry 100 lat temu!

Nie musisz teraz! Lepiej zrobić to już dziś! Dzięki Bogu, ludzie są bardzo zdyscyplinowani, punkty szczepień działają dobrze i profesjonalnie, w porównaniu z wieloma krajami zachodnimi, jest tu wystarczająco dużo szczepionek, a procesy przyspieszają. Może nawet wygramy. Wszyscy to widzą, łącznie z opozycją, i boją się tego tak, jak diabeł boi się kadzidła. Nie pozwól też, aby rządowi się to udało!

Myślę, że powinniśmy przede wszystkim opłakiwać ofiary, współczuć im i jak najlepiej pomagać sierotom wojennym. Zarówno ze środków własnych, jak i publicznych. Wirus nie dyskryminuje wyborców opozycji i rządu oraz ich dzieci! Otwórzmy nasze serca i pozwólcie mi być bluźniercami: także nasze portfele!

Skłońmy głowy i módlmy się!

Wyróżniony obraz: KEB/ilustracja