Dla pieniędzy i władzy opozycja może zrobić wszystko – Fidesz od dawna zwraca na siebie uwagę, a lewicowy sojusz w Dunaújváros doskonale udowadnia, że ​​to nie tylko slogan, ale rzeczywistość. Teraz, gdy Ferenc Gyurcsány zapewnił swoje poparcie dla Gergely'ego Kálló z Jobbiku, który wcześniej nazwał go wstrętem i złodziejem naszego kraju. Nie tak dawno temu Kálló, który teraz cieszy się wiatrem w żagle DK, uważał wiceprzewodniczącego partii, Csabę Molnára, za fretkę, donosi .

- Przedstawiciel pan Kálló udowodnił w minionym okresie, że może zdobyć zaufanie większości wyborców w Dunaújváros, a w parlamencie uważam, że

służy wyborcom uczciwie, po karakańsku, jak dobry patriota

Ferenc Gyurcsány powiedział pewnego dnia w Dunaújváros, że oprócz MSZP, Párbeszéd i Ruchu Wszyscy Węgry, DK wspiera również Gergely Kálló z Jobbik w lokalnych prawyborach.

Gyurcsányowie stali za Kálló, mimo że niedawno mówiono, że DK wystawi własnego kandydata, Zsolta Husztiego, w prawyborach w okręgu wyborczym nr 4 okręgu Fejér.

Gergely Kálló jest przedstawicielem regionu od 2020 roku, zdobył to stanowisko w wyborach uzupełniających po tym, jak jego poprzednik, Tamás Pintér, również z Jobbiku, został wybrany na burmistrza Dunaújváros w wyborach samorządowych w 2019 roku.

Kálló zauważył teraz z najwyższą naturalnością, że Ferenc Gyurcsánys również stanął za nim, według niego, partie, które go wspierają, zdały sobie sprawę z prawdy „nie zmieniaj zwycięskiego składu”.

„W zeszłym roku pokonałem kandydata Fideszu dość dużą przewagą, aw zeszłym roku nawet im nie przyszło do głowy, że nie będę w stanie ponownie pokonać Fideszu w Fejér 4” – wyjaśnił.

Jak jeszcze nie tak dawno temu Gergely Kálló był zdania o DK i jej przywódcach.

Polityk Jobbiku stwierdził wcześniej na swoim profilu w mediach społecznościowych, wyraźnie odnosząc się do Csaby Molnára, wiceprezydenta DK, że „fretka na filmie ucieleśnia wiele rzeczy, z którymi walczymy.

Postać na filmie to nosiciel Gyurcsány'ego, lojalny posiadacz broni, który również ukradł nasz kraj, zastrzelił go w 2006 roku, pomagał w rozpowszechnianiu kredytów walutowych i mógłbym wymienić wiele innych przestępstw”.

Ale prezydent DK był również wcześniej mianowany przez Tamása Pintéra, burmistrza Dunaújváros w Jobbik.

„Gdyby to zależało od nas, zamek Ferenca Gyurcsány'ego już gniłby w zamku jego celi więziennej”

- napisał Pintér o swoim nowym sojuszniku.

Źródło: magyarnemzet.hu

Zdjęcie: duol.hu