O życiu papieża Jana Pawła I krążyło wiele plotek, ale przede wszystkim o jego śmierci. Jak wiadomo, papież spędził zaledwie 33 dni na czele kościoła. Albino Luciani, patriarcha Wenecji, został wybrany na papieża 26 sierpnia 1978 roku.  

Widział dokładnie wyzwania i słabości kościoła. Zdał sobie sprawę, że społeczna rola wiary w Boga zaczęła radykalnie spadać także w krajach kapitalistycznych. Przygotowywał się do reform organizacyjnych i administracyjnych w celu odnowy systemu instytucjonalnego Kościoła rzymskokatolickiego. Transformacja – i audyt – nie umknęłyby również Bankowi Watykańskiemu (IOR).

Kilka miejskich legend uważa to za jeden z głównych „motywów”, według których głowa kościoła musiała umrzeć.

Najsłynniejsza teoria spiskowa została napisana przez angielskiego dziennikarza Davida Yallopa Książka W imię Boga: śledztwo Jánosa Pála I została opublikowana w 1984 roku i szybko stała się bestsellerem, sprzedając się w milionach egzemplarzy. Według teorii Yallopa papież Jan Paweł I został zamordowany, ponieważ chciał ujawnić pilnie strzeżone tajemnice „upadłego” Kościoła katolickiego.

Miejskie legendy różnią się także co do tego, kto dokładnie chciał otruć przywódcę kościoła. Pojawiają się także nazwiska innych przywódców kościelnych, mafii, masonów, CIA i oczywiście KGB.

W rzeczywistości jednak Jan Paweł I mógł mieć zawał serca.

Dokładnej przyczyny śmierci nie udało się ustalić, ponieważ papież nie został poddany sekcji zwłok. Tuż przed śmiercią odmówił modlitwę razem z Johnem Magee Papieża Jana Pawła czytałem w jego łóżku w ostatnich godzinach. Został znaleziony następnego dnia o świcie przez pielęgniarkę, która jak zwykle przyniosła papieżowi kawę. Lekarz prowadzący mógł jednak ustalić jedynie początek zgonu.

opublikowany artykuł na vasarnap.hu

Fot. Szentlelek.hu