Zdarzają się przypadki – obecnie jest ich coraz więcej – kiedy nawet najsłynniejsi przedstawiciele prasy lokajskiej, która służyła globalistom, ogłaszają bankructwo. BBC zrobiła to samo, kiedy próbowała wysłać naszego ministra spraw zagranicznych na parkiet w związku z ustawą o ochronie dzieci w swoim programie Hard Talk. W rezultacie wytarł nimi podłogę.

Każdy, kto widział nagranie z transmisji, nie ma wątpliwości, że wyjątkowo twardy reporter Stephen Sackur włamał się do bezowocnego wysiłku nożem. Péter Szijjártó ze swoją zwykłą elegancją i spokojem (nie wiem, skąd go to wzięło) odpiera próby zdyskredytowania go/nas. Na razie nie jest to zaskakujące, ponieważ węgierscy politycy przyzwyczaili się już do tego, że prawie bez wyjątku są zapraszani na wywiady przez bardzo obiektywne zachodnie stacje telewizyjne.

Te audycje mają ton odpowiedzialności, oskarżenia i edukacji, ale członkowie rządu – czy to Judit Varga , Katalin Novák czy Zoltán Kovács – wytrzymują próbę czasu. z Ferencem Gyurcsány , który niejasno się tłumaczy ( patrz wywiad CNN ).

Oczywiście BBC nie może być dumna z tej nowej nieudanej próby, zwłaszcza że z rozmowy jasno wynikało, że reporter nie zna prawa i z goryczą próbuje przeinaczać jego treść. Miał do czynienia tylko z Szijjártó, więc jego wysiłki zakończyły się paskudną porażką.

Następnie M1 chciał przedstawić tę rozmowę w całości, ale jak donosił również nasz portal, po długiej, tygodniowej refleksji nad jego obiektywizmem i bezkompromisowym stanowiskiem w sprawie wolności prasy (czyli globalistyczna stacja telewizyjna, która poświęca i zaniepokojony węgierską wolnością prasy), nie zezwolił na komunikację wywiadu. o tym również nasz portal .

Cóż, można to jakoś zrozumieć. Kto lubi chwalić się swoją porażką? Zwłaszcza nie tak bardzo obiektywny, bardzo wiarygodny organ. Jednak nawet ze strony BBC powód zakazu jest zaskakująco prymitywnym wyjaśnieniem, ponieważ wymiana materiałów telewizyjnych jest powszechną praktyką, a odbiorca za to płaci. Blokowanie go nie ma większego sensu, ponieważ rozmowa jest dostępna w Internecie, jeśli nie gdzie indziej, to na pewno portalu społecznościowym ministra spraw zagranicznych .

Wielkie BBC podało powód zakazu: „w tej chwili nie mamy środków na międzynarodową dystrybucję tego jednego odcinka”.

Nie. Czy brytyjska telewizja ma takie kłopoty? Jakich narzędzi nie mają? Chcieli wysłać to pocztą butelkową, ale butelka się skończyła? Albo z gołębiem pocztowym, ale odleciał? Jeśli masz kłopoty, po prostu daj nam znać, a my pomożemy. Może uda nam się wysłać Ci ten „odcinek pierwszy”, bo go mamy.

z worka wystaje nie tylko końska noga, ale i . Otrzymałeś zamówienie od globalo-gazdi i po prostu wziąłeś z nim kąpiel.

Jednocześnie, jak zauważyliśmy powyżej, arogancja, na jaką pozwalają sobie media byłych krajów kolonialnych wobec Węgier, wcale nie jest niczym niezwykłym. Mariann Őry pisze o tym w Magyar Hírlap:

„To nie był pierwszy przykład, że zachodnie media głównego nurtu w jakiś sposób wstrzymywały stanowisko węgierskiego rządu. Minister sprawiedliwości Judit Varga poinformowała na Facebooku pod koniec czerwca, że ​​Politico nie opublikowało swojej opinii na temat ustawy o ochronie dzieci. „Udzieliłbym jasnych i prostych, opartych na faktach odpowiedzi na bezpłciowe i nikczemne kłamstwa związane z prawem chroniącym dzieci i rodziców w moim piśmie, ale wygląda na to, że europejska prasa nie lubi prawdy” – powiedział.

A zeszłej wiosny w audycji Euronews nie było wywiadu z Vargą na temat ustawy o ochronie przed koronawirusem , ale materiał z obecną przedstawicielką PE Katalin Cseh

Na szczęście „tam” globalistyczne media są niezależne, bezstronne i obiektywne. To jest tak prawdziwe, jak powiedział BBC…

(źródło zdjęcia okładki: Facebook)