Trwająca od tygodni pożegnalna trasa Angeli Merkel dobiegła końca.Po Waszyngtonie, Moskwie i Kijowie kanclerz Niemiec odwiedziła w sobotę także Warszawę. Ustępującego premiera Niemiec przyjął w stolicy Polski premier Mateusz Morawiecki po odwołaniu spotkania przez prezydenta Andrzeja Dudę. Okoliczności wizyty wyraźnie odzwierciedlają kryzys w stosunkach polsko-niemieckich.

Chociaż stosunki handlowe między Niemcami a Polską nadal kwitną, oba sąsiadujące ze sobą kraje są od siebie odizolowane politycznie.

Według pierwotnych planów oprócz Mateusza Morawieckiego spotkanie miałby przyjąć kanclerz Niemiec Andrzej Duda, ale prawicowy prezydent Polski odwołał spotkanie.

Według oficjalnego powodu głowa państwa odwiedziła Katowice na Górnym Śląsku podczas pobytu Merkel w Polsce , podczas gdy polskie media, powołując się na źródła dyplomatyczne, donosiły, że prezydent unika spotkania z innego powodu. Wiadomość o wizycie Andrzeja Dudy w Katowicach wyszła na jaw po tym, jak rosyjski koncern gazowy Gazprom ogłosił w piątek, że budowa Nord Stream 2 została zakończona i ma ruszyć jeszcze w tym roku. Gazociąg łączący Rosję z Niemcami był krytykowany przez Stany Zjednoczone i kilka krajów europejskich, w tym Polskę i Ukrainę, które obawiają się, że Nord Stream 2 narazi UE na rosyjską energię.

Stosunki między obydwoma krajami zaczęły się psuć w 2015 r., kiedy władzę w Polsce przejęła konserwatywno-prawicowa partia Prawo i Sprawiedliwość (PiS). A sytuację w stosunkach dwustronnych pogarsza fakt, że Bruksela – z Niemcami na czele – w ostatnim okresie toczy coraz więcej sporów z Polską i Węgrami.

Poza tym drażliwym tematem jest też kwestia migracji między Warszawą a Berlinem, o której także rozmawiano na spotkaniu szefów rządów.

Warszawa i rządy państw bałtyckich zarzucają kierownictwu Mińska transport migrantów z krajów Bliskiego Wschodu na Białoruś, a następnie wywożenie ich do granic państw sąsiednich. Z wypowiedzi Angeli Merkel wynika jednak, że uwaga niemieckiej kanclerz jest mniej związana z ochroną granic i bezpieczeństwem obywateli UE niż z losem imigrantów z Bliskiego Wschodu i Afganistanu.

„Ci ludzie, których Mińsk używa jako narzędzia wywierania nacisku, potrzebują pomocy i ochrony” – podkreśliła matka Willkommenskultur na konferencji prasowej, która odbyła się po spotkaniu bilateralnym.

Choć do wyborów parlamentarnych w Niemczech zostały już tylko dwa tygodnie, Angela Merkel stara się być w centrum uwagi do ostatniej chwili: w przyszłym tygodniu wyruszy w dalszą podróż do Serbii, Albanii i Francji. 

Cały artykuł o wczorajszej wizycie w Magyar Nemzet .